Kilka tysięcy dziennikarzy i innych przedstawicieli mediów z ponad 80 krajów świata spotkało się w sobotę przed południem w Auli Pawła VI z Ojcem Świętym Franciszkiem. Kończąc swoje krótkie słowo do pracowników mediów Papież podziękował im za pracę w czasie konklawe i pobłogosławił im.
Na początku spotkania Papieża przywitał ks. abp. Claudio Maria Celli, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu. Hierarcha powiedział m.in.: – To dla mnie wielki honor Ojcze Święty kierować do Ciebie moje słowo, zjednoczony z wszystkimi dziennikarzami z 81 krajów świata, którzy śledzili te nadzwyczajne wydarzenia ostatnich dni.
Wesprzyj nas już teraz!
W czasie konklawe przy Stolicy Apostolskiej akredytowanych było ponad 6 tys. dziennikarzy z całego świata. – Ojcze Święty jesteśmy ogromnie wdzięczni, że chciałeś tego poranka spotkać się z dziennikarzami i skierować do nas słowa, które będą nas ukierunkowywać w naszej pracy. Pobłogosław nasze rodziny i nas samych – prosił abp Celli.
Ojciec Święty Franciszek, już na początku swojej wypowiedzi podziękował dziennikarzom za ich pracę w tym gorącym okresie jaki rozpoczął się 11 lutego, kiedy Benedykt XVI ogłosił swoją decyzję o abdykacji. Podkreślił ogromną rolę jaką dziś pełnią środki społecznego przekazu. Gorące słowa wdzięczności wyraził zwłaszcza tym, którzy przekazywali informacje z Watykanu, mając na uwadze najwłaściwszą perspektywę, czyli perspektywę wiary.
– Jedynie w perspektywie wiary można sobie zdać sprawę z tego, czym Kościół katolicki żył w ostatnim czasie. Chrystus jest pasterzem, jest centrum, fundamentalnym punktem odniesienia. Bez Niego i Piotr i Kościół nie mieliby racji istnienia. Chrystus jest obecny i prowadzi Kościół, a autorem działania jest Duch Święty. To On kierował decyzją Benedykta XVI i wyborem, którego dokonali kardynałowie, a w końcu włączył w to moją biedną osobę – mówił Franciszek.
Papież wyjaśnił, że wybór imienia Franciszek zrodził się w czasie konklawe, kiedy było już jasne, że zdobył więcej niż 2/3 głosów. – Obok mnie siedział kard. Cláudio Hummes, mój wielki przyjaciel, który bardzo mnie wspierał i kiedy wszystko stało się jasne i w Kaplicy Sykstyńskiej rozległy się oklaski, kard. Hummes, uściskał mnie, ucałował i powiedział: „Nie zapomnij o biednych”. I kiedy dalej trwało liczenie głosów ja myślałem o św. Franciszku, który był człowiekiem pokoju, ubóstwa; człowiekiem, który kocha stworzenie. Tak zrodziła się idea tego imienia, imienia, które nosił św. Franciszek z Asyżu – wyjaśnił Papież. Franciszek powiedział, że marzy o Kościele ubogich, o świecie w którym relacje człowieka z przyrodą będą dobre.
Papież mówił też o pracy dziennikarzy, podkreślił, że Kościół przykłada dużą wagę do środków przekazu, zaznaczył, że dziennikarz powinien być to człowiek o dużym doświadczeniu, człowiek, który zgłębia wiedzę i troszczy się o prawdę. – Zawierzam was wstawiennictwu Matki Bożej, Gwiazdy Ewangelizacji i waszych patronów, aby wspierali wasze kroki. Z serca pragnę udzielić wam błogosławieństwa i wszystkim bardzo wam dziękuję – powiedział Franciszek.
pam