28 lutego 2013

Rumuński gangster rzucał wrogów na pożarcie lwom i niedźwiedziom?

(fot. Tobias Mercer / commons.wikimedia.org, licencja cc)

Aresztowany tydzień temu Ion Balint, znany także jako Nutzu Lichwiarz, w swojej posiadłości w stolicy trzymał cztery lwy i dwa niedźwiedzie. Mężczyźnie postawiono zarzuty, w tym m. in. morderstwa i porwania, jest podejrzewany o kierowanie grupą przestępczą.

 

Jak uważa prokurator, zwierzęta były wykorzystywane do torturowania i mordowania ludzi. Lwy i niedźwiedzie zostały uśpione i przetransportowane do stołecznego zoo. Według sąsiadów gangstera, Ion Balint zwyczajnie „kocha zwierzęta”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W 2009 roku mężczyzna został już skazany za handel ludźmi, pobicie i stręczycielstwo. Oficjalnie, władze nie chcą wypowiadać się na temat celu, dla którego lwy i niedźwiedzie były przetrzymywane na posesji. Według niektórych dziennikarzy, zwierzęta były dla mężczyzny z pewnością jednym z symboli jego statusu.

 

Balint i jego brat Vasile mają stać na czele siatki przestępczej kontrolującej Bukareszt. W śledztwo w sprawie ich działalności zaangażowanych było blisko 400 funkcjonariuszy policji, w ostatnim tygodniu zatrzymano blisko 67 podejrzanych należących do grupy Nutzu Lichwiarza.

 

 

Źródło: news.com.au

mat

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 461 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram