Stolica Apostolska zdecydowanie potępiła upowszechnianie wiadomości często niesprawdzonych bądź niemożliwych do sprawdzenia czy wręcz fałszywych, usiłujących wpłynąć na kardynałów, którzy mają wziąć udział w konklawe i wybrać następcę Benedykta XVI.
W komunikacie watykańskiego Sekretariatu Stanu podkreślono, że Stolica Apostolska zawsze wytrwale broniła swobody wyboru Biskupa Rzymu, stanowiącej gwarancję wyboru, który opierałby się wyłącznie na ocenach ukierunkowanych na dobro Kościoła. Przypomniano, że na przestrzeni wieków kardynałowie musieli się zmierzyć z różnymi formami nacisków, zarówno na poszczególnych elektorów, jak i na całe kolegium kardynalskie. Ich celem było uzależnienie decyzji, naginając je do logiki politycznej czy światowej.
Wesprzyj nas już teraz!
„O ile w przeszłości do uzależnienia wyboru papieża dążyły tak zwane mocarstwa, to znaczy państwa, to dziś usiłuje się to czynić, odwołując się do opinii publicznej, często w oparciu o oceny, które nie pojmują aspektu typowo duchowego okresu, jaki przeżywa Kościół” – czytamy w watykańskim dokumencie.
Sekretariat Stanu stwierdza: „Jest godne pożałowania, że wraz ze zbliżaniem się czasu, kiedy rozpocznie się konklawe a kardynałowie będą zobowiązani w sumieniu i wobec Boga do wyrażenia całkowicie swobodnie swego wyboru, mnożą się przypadki upowszechniania wiadomości często niesprawdzonych,bądź niemożliwych do sprawdzenia czy wręcz fałszywych, wyrządzających poważną szkodę osobom i instytucjom”.
W komunikacie zachęcono katolików, aby w takich chwilach, bardziej niż kiedykolwiek, skoncentrowali się na tym, co najistotniejsze: modlili się za papieża Benedykta XVI, aby Duch Święty oświecił kolegium kardynalskie, modlili się za przyszłego papieża, ufni, że losy łodzi Piotrowej są w rękach Boga.
Źródło: KAI