W piątek w stolicy Bahrajnu Manamie doszło do starć protestujących szyitów ze służbami bezpieczeństwa, zginęły dwie osoby. Do protestów wezwało największe szyickie ugrupowanie Narodowe Stowarzyszenie Islamskie al-Wifak.
Jedną z głównych ulic stolicy przeszedł marsz, któremu przewodził lider al-Wifak Ali Salman. Uczestnicy skandowali hasło „precz z dyktaturą!”. We wsiach zamieszkanych głównie przez szyitów policja użyła gazu łzawiącego, aby rozproszyć protestujących chcących dołączyć do protestu al-Wifak.
Wesprzyj nas już teraz!
W czwartek, w drugą rocznicę protestów przeciwko sunnickim władzom, szyici zamieszkujące tereny podmiejskie zablokowali drogi i obrzucili policję koktajlami Mołotowa i kamieniami. Mundurowi odpowiedzieli gazem łzawiącym i bronią palną nabitą śrutem.
W al-Daih zginął 16-letni szyita, w al-Sahla w ataku zginął jeden z policjantów. W piątek władze poinformowały o wszczęciu dochodzenia.
Źródło: polskatimes.pl
mat