7 lutego 2013

Meksyk: śmierć ciężko pobitego kapłana

Ponad 82-letni ks. José Flores Preciado zmarł 5 lutego w Regionalnym Szpitalu Uniwersyteckim w mieście Colima w środkowo-zachodnim Meksyku. Wieczorem tegoż dnia kilku mężczyzn o nieustalonej jeszcze tożsamości weszło do kościoła pw. Chrystusa Króla, w którym pracował jako duszpasterz, prawdopodobnie w celach rabunkowych. Gdy kapłan zauważył ich obecność i zażądał, aby opuścili świątynię, napastnicy pobili go do krwi. Zmarł wkrótce po przewiezieniu do szpitala w wyniku zadanych ran.

Ks. J. Flores urodził się 30 grudnia 1929 w mieście Tuzcacuesco (stan Jalisco, na północ od Colimy), a święcania kapłańskie przyjął 16 kwietnia 1961 w katedrze w Colimie. Według przyjaciół i znajomych, był człowiekiem spokojnym, przez wiele lat uczył łaciny w seminariach duchownych w mieście Chiapa i Cobano (dzielnica Colimy), był spowiednikiem i opiekunem grupy miejscowych seminarzystów.

Wesprzyj nas już teraz!

Na wieść o tragicznej śmierci swego przyjaciela rektor bazyliki katedralnej w Colimie ks. Jesús Mendoza oświadczył, że on i wszyscy, którzy go znali „byli wstrząśnięci”. „Niestety śmierć ks. Floresa pokazuje niepewność i brak bezpieczeństwa, w jakich żyjemy, ponieważ [winowajcy] nic nie ukradli” – dodał rektor.
Pogrzeb zamordowanego kapłana odbywa się dzisiaj w jego parafii w Colimie.

Meksyk wraz z Kolumbią należy – w skali świata – do krajów najmniej bezpiecznych dla duchownych. Według Kongregacji Ewangelizacji Narodów w ubiegłym roku zginęło tam dwóch księży, a w latach 2004-12 śmierć poniosło w Meksyku 22 kapłanów, w tym tylko w latach 2004-05 były to „rejony największej nędzy, przemocy, na skrzyżowaniu szlaków mafii narkotykowej”. A w latach 2007-12, gdy prezydentem kraju był Felipe Calderón, przestępcy zamordowali tam 17 kapłanów.

Cała Ameryka Łacińska, chociaż pozostaje kontynentem o największej liczbie katolików, już czwarty rok z kolei zajmuje pierwsze miejsce pod względem liczby zabitych księży i innych ludzi Kościoła. W ub. roku było ich 5, w 2011 – 15 i w 2010 – 14 (w tym także z USA, Portoryko i Haiti).

KAI

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 311 511 zł cel: 300 000 zł
104%
wybierz kwotę:
Wspieram