W katolickiej szkole Matki Boskiej z Saint-Mihil w jednym z miast Lotaryngii wymaga się od uczniów trzeciej klasy nauki na pamięć wersetu Koranu. Dzieje się to w ramach lekcji poświęconych… islamowi. Dziecko, które odmówi wykonania łamiącego sumienie zadania, jest karane.
Absurdalny pomysł recytacji Koranu wzbudził niezadowolenie licznych rodziców. Wszczęli oni alarm wyrażając oburzenie na fakt wpajania dzieciom elementów islamu. We Francji ma to tym większe znaczenie, że ideologia islamska staje się coraz bardziej nachalna w życiu publicznym.
Wesprzyj nas już teraz!
Islamskie wersety wykute na pamięć nie były wymysłem jednej nauczycielki – o zadaniach tego typu wiedziała dyrektorka szkoły, od której jeden z uczniów, który nie chciał wykonać zadania, otrzymał surową reprymendę.
Rodzice wystąpili przeciwko stawianiu uczniom ideologicznych wymagań sprzecznych z ich religią. Prócz wyuczenia wersetu Koranu, dzieci miały też za zadanie napisać wypracowanie o wyposażeniu meczetu.
Wszystko to dzieje się w kraju, który zalewany jest agresywnym islamizmem. Francuski minister spraw wewnętrznych, Manuel Valls, oznajmił w środę, że Francja w najbliższych dniach wydali licznych radykalnych islamskich kaznodziei i imamów. Islam we Francji staje się coraz bardziej widoczny, obecny jest już w wielu sferach życia publicznego. Bardzo niepokojącym zjawiskiem jest jego rosnący wpływ na francuskie szkolnictwo, które zmuszane jest do zmiany programów nauczania.
W szkołach, gdzie zabronione jest noszenie islamskiego nakrycia głowy, muzułmańskie uczennice noszą w zamian islamskie długie ciemne suknie, tzw. „abayas” i rodzaj kominiarek „bonnet”. Nauczyciele boją się krytykować tych strojów, bo wiedzą, że ich nawet najbardziej delikatny komentarz sprawi, że w gabinecie dyrektora zjawi się oburzony imam, który podniesionym głosem będzie wyjaśniał, że ubiór uczennic „nie jest strojem religijnym tylko kulturowym”.
Dla ośmieszenia laickich instytucji przed gimnazjami i liceami państwowymi bardzo często ustawiają się prowokacyjne grupy wyznawców Allacha z transparentami „Islamofobi, jesteśmy tutaj!”. Zarówno zewnętrzne jak i wewnętrzne naciski muzułmanów sprawiają, że kadra pedagogiczna nie ośmiela się uczyć prawdziwej historii i pomija tematy takie jak wyprawy krzyżowe, Szoah czy okres francuskiej kolonizacji. W tej sytuacji dzieci otrzymują wykład historii będący rodzajem mieszanki faktów, bez chronologii i bohaterów, przepojonej prawami człowieka i pacyfizmem.
Czy w ciągu kilkunastu najbliższych lat powstanie w Europie Kalifat Paryża?
FLC, kra