Po straceniu papieża św. Marcelina I (poprzednika Marcelego) w 304 roku nastąpił wakans na Stolicy Apostolskiej z powodu trwających wciąż ciężkich prześladowań wszczętych przez Dioklecjana. Formalnie nikt nie sprawował najwyższej władzy w Kościele, praktycznie jednak ktoś musiał wziąć ciężar rządów na swoje barki. Uczynił to syn obywatela rzymskiego Benedykta, prezbiter Marceli.
O życiu jego nie wiadomo wiele, właściwie znane jest kilka zasług, jakie położył dla Kościoła i przybliżone okoliczności śmierci. Po złagodzeniu prześladowań za panowania Maksencjusza, Marceli zasiadł na tronie Piotrowym w roku 308. Zreorganizował coraz rozleglejszą diecezję rzymską, dzieląc ją na dwadzieścia pięć parafii zarządzanych przez prezbiterów. Przejawiał troskę o doczesne szczątki zmarłych duchownych i wiernych, polecając poszczególnym zarządcom parafii czuwanie nad wybranymi cmentarzami oraz zakładając nowy cmentarz przy Via Salaria.
Po kilku miesiącach został wygnany przez augusta Maksencjusza. Twierdzi się, że miało to miejsce z powodu zamieszek, jakie wywołali tak zwani lapsi (czyli ci chrześcijanie, którzy zaparli się wiary, a potem pragnęli wrócić na łono Kościoła). Papież Marceli nakładał na nich ostre pokuty, przeciwko którym mieli się zbuntować. Ponadto spierano się, czy biskup Rzymu ma prawo przedłużania i skracania pokuty. Inne podania głoszą, iż powodem banicji była odmowa złożenia urzędu.
Wesprzyj nas już teraz!
Istnieją również dwie wersje dotyczące okoliczności wygnania. Jedna z nich mówi, iż papież zmarł na wygnaniu, zajmując się wypasem bydła, inne zaś (dokument Passio Marceli) twierdzą, że po jakimś czasie powrócił do Rzymu i tam pojmany przez wojska cesarskie pracował w stajni, w którą przemieniono kościół papieski. W każdym razie jest pewne, że cierpiał za wiarę, a przez niektórych był nawet czczony jako męczennik.
Święty został pochowany obok swego poprzednika na cmentarzu św. Pryscylli. Papież św. Damazy I nakazał umieścić ośmiowierszowe epitafium heksametrem na jego grobie, w którym opiewane były zasługi tego Chrystusowego namiestnika, ale tekst nie dochował się do naszych czasów. Do grobu ciągnęły rzesze pielgrzymów. Sława świętego papieża rozbłysła nowym blaskiem w historii Polski. Kiedy w roku 1251 Tatarzy zbliżyli się do Raciborza, mieli wówczas ujrzeć cudowne oblicze papieża i odstąpić od oblężenia. Dlatego właśnie Marceli I został patronem tego miasta.
Kościół wspomina św. Marcelego I 16 stycznia.
FO