Do Betlejem na Boże Narodzenie przyjechali pielgrzymi i turyści z całego świata. Wierni wzięli udział w uroczystej pasterce w kościele świętej Katarzyny, obok Groty Narodzenia. Msza, odprawiana przez łacińskiego patriarchę Jerozolimy, co roku jest najważniejszym momentem świąt.
– Święta w Betlejem każdego roku mają być szczególne. Dla ludzi, którzy tu przybywają, dla większości z nich to pierwszy raz i udział w pasterce i bycie w Ziemi Świętej jest wyjątkowe. Ale dla tych, którzy tak jak my mieszkają tutaj i dla lokalnych chrześcijan, to też jest taki moment ponownego przeżywania. Papież ogłosił ten rok Rokiem Wiary, mobilizuje do przeżywania świąt z nową otwartością serca – powiedział Kustosz Ziemi Świętej, polski franciszkanin ojciec Jerzy Kraj.
Wesprzyj nas już teraz!
Na placu przed bazyliką Narodzenia Pańskiego w Betlejem stoi 17-metrowa choinka, udekorowana czerwonymi bombkami, a obok scena, na której od kilku dni trwają świąteczne koncerty.
W zeszłym roku na Boże Narodzenie do Betlejem przyjechało 135 tys. pielgrzymów. W tym roku przyjezdnych ma być mniej. Ma to związek z zaostrzeniem się konfliktu w Strefie Gazy, które miało miejsce w listopadzie. Izraelskie Ministerstwo Turystki przewidywało, że w tym roku do Betlejem przyjedzie około 75 tysięcy osób.
Przybycie łacińskiego patriarchy Jerozolimy Fuada Twala poprzedzały uroczyste marsze palestyńskich harcerzy grających na dudach i bębnach oraz koncerty. Patriarcha o północy przewodniczył pasterce w przylegającym do bazyliki kościele św. Katarzyny.
Źródło: TVP Info
luk