Według wstępnych wyników, Egipcjanie przyjęli w referendum nową konstytucję. Zgodnie z badaniami państwowego instytutu Egynews, poparło ją 64% głosujących, a 36% było przeciw. Ostateczne wyniki mają zostać ogłoszone w poniedziałek 24 grudnia. Opozycja uważa jednak konstytucję za nielegalną i obawia się postępów islamizacji kraju. Zwolennikiem nowej ustawy zasadniczej jest prezydent Egiptu, Mohammed Mursi, związany z Bractwem Muzułmańskim.
– Naszym zdaniem konstytucja jest nielegalna – powiedział Amr Hamzawy, członek opozycyjnego Frontu Ocalenia Narodowego. Z kolei Khaled Dawoud, rzecznik tej partii ogłosił, że do sądów wpłynęło już kilka skarg na nieprawidłowości. Opozycja mówi m.in. o zastraszaniu wyborców i przekupstwach. Egipska organizacja broniąca praw człowieka, The National Council for Human Rights (NCHR), wysłała 610 skarg na bezprawny przebieg wyborów. W ten weekend miała miejsce druga tura głosowania, w 17 prowincjach. Spodziewano się w nich zwycięstwa zwolenników konstytucji, gdyż poparcie dla prezydenta Mursiego jest tam znaczne. Około tygodnia temu odbyło się głosowanie w bardziej liberalnych prowincjach: m.in. w Kairze. Także tam wygrali zwolennicy konstytucji, choć ich przewaga była mniejsza: 57% głosujących było za.
Wesprzyj nas już teraz!
Nowa ustawa zasadnicza wywołuje poważne kontrowersje w Egipcie. Za główne źródło prawa uznaje bowiem szariat, a islam za religię państwową. Gwarantuje wprawdzie spory zakres praw i wolności obywatelskich, jednak ogranicza je niejasnym terminem „prawdziwa natura egipskiej rodziny”. Zakazuje także bluźnierstw wobec islamskich proroków. Zagrożeni dyskryminacją czują się m.in. Koptowie, stanowiący 10% mniejszość w kraju. Chrześcijanie, liberałowie i inne mniejszości twierdzą, że nie mieli możliwości wpłynięcia na tworzącą się konstytucję. Urzędujący prezydent jest też skonfliktowany z egipskimi sędziami. To właśnie było przyczyną konieczności rozłożenia głosowania na dwa etapy. Były bowiem problemy z uzyskaniem zgody niektórych egipskich sędziów na nadzorowanie referendum. Sędziowie krytykowali decyzję Mursiego, który czasowo zabronił zaskarżania jego decyzji w sądach.
Nową ustawę zasadniczą skrytykował też rzecznik egipskiego Kościoła katolickiego, ks. Rafic Greiche. – Nie jest ani demokratyczna, ani nowoczesna, nie bierze pod uwagę mniejszości, za to znajduje sprzeciw wielu muzułmanów, partii i stowarzyszeń – powiedział duchowny w wywiadzie dla gazety Avvenire, cytowanym przez portal franciszkanska3.pl. Ks. Greiche wyraził też zaniepokojenie brakiem zainteresowania Europy sprawami Egiptu. W ostatnim okresie miały miejsce protesty opozycjonistów przeciwko nowej konstytucji. Przeciwnicy Mursiego i islamizacji kraju starli się ze zwolennikami urzędującego prezydenta z Bractwa Muzułmańskiego. 80 osób zostało rannych.
Źródła: edition.cnn.com / franciszkanska3.pl
Marcin Jendrzejczak