W specjalnym liście do premiera Donalda Tuska Naczelna Rada Lekarska upomniała się o klauzulę sumienia. Czytamy w nim m.in.: „Przepisy nakładają na lekarza, który nie wykonuje świadczeń niezgodnych z jego sumieniem, obowiązek wskazania możliwości ich uzyskania, a to często jest niemożliwe. Konieczne są zmiany prawne”. Jak podkreśla prezes NRL Maciej Hamankiewicz, polskie prawo wprowadza ograniczenie stosowania klauzuli sumienia, które jest niezgodne z rezolucją Rady Europy, gdyż nie przewiduje ona dodatkowych warunków stosowania tej klauzuli.
Hamankiewicz w liście do szefa rządu przypomina, że akt ten jednoznacznie potwierdza prawo personelu medycznego do powoływania się na klauzulę sumienia w przypadku zabiegów związanych z aborcją, eutanazją bądź śmiercią embrionu lub płodu ludzkiego. „Dodatkowo uznaje on także, że żaden szpital, placówka czy osoba nie mogą być przedmiotem żadnej presji czy dyskryminacji ani ponosić żadnej odpowiedzialności, jeśli odmówią wykonania, asystowania czy proponowania aborcji, wywołania poronienia, dokonania eutanazji bądź jakiegokolwiek zabiegu, który mógłby spowodować śmierć embrionu lub płodu ludzkiego, bez względu na przyczynę takiego działania” – czytamy w liście.
Wesprzyj nas już teraz!
Prezes NRL zwrócił się do Donalda Tuska o wprowadzenie zamian w zapisach ustawy o zawodzie lekarza, „w taki sposób, aby umożliwić polskim lekarzom i lekarzom dentystom wykonywania zawodu zgodnie z nakazami ich sumień, stosownie do postanowień rezolucji”.
Tłumaczy równocześnie, że obecnie obowiązujący art. 39 ustawy nakłada na lekarza, powstrzymującego się od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych z jego sumieniem, obowiązek wskazania realnej możliwości uzyskania tego świadczenia u innego lekarza lub w podmiocie leczniczym. „Spełnienie tego obowiązku jest często niemożliwe, ponieważ wymaga wiedzy, którą lekarz nie dysponuje, co stawia go przed dramatycznym wyborem: czy zachować się zgodnie z nakazem sumienia, czy literą prawa” – napisał Hamankiewicz.
Źródło: wiara.pl
pam