Data narodzenia Szczepana jest nieznana, greckie imię Stephanos oznacza „wieniec” sugerując, że mógł być nawróconym hellenistą. Był jednym spośród pierwszych siedmiu diakonów, których apostołowie wybrali dla posługi ubogim. Według Dziejów Apostolskich, Szczepan „pełen łaski i mocy Ducha Świętego” głosił Ewangelię Chrystusa, czynił „cuda i znaki wielkie pomiędzy ludem” (Dz 6, 8).
Żydzi oskarżyli go o bluźnierstwo i występowanie przeciwko prawu mojżeszowemu. Postawiony został przed Sanhedrynem, fałszywymi świadkami oskarżenia byli prozelici, którym najprawdopodobniej głosił Chrystusa ukrzyżowanego. W mowie przed najwyższą żydowską radą sądowniczą wskazał na zamysł Boga w historii Izraela a także na śmierć Zbawiciela: „Któregoż z proroków nie prześladowali wasi ojcowie? Pozabijali nawet tych, którzy przepowiadali przyjście Sprawiedliwego. A wyście zdradzili Go teraz i zamordowali. Wy, którzy otrzymaliście Prawo za pośrednictwem aniołów, lecz nie przestrzegaliście go” (Dz 7,52). Został wyprowadzony poza miasto dla dokonania samosądu i ukamienowany. Przy jego śmierci w roku 36 obecny był przyszły Apostoł Narodów, wówczas Szaweł. Śmierć św. Szczepana rozpoczęła wielkie prześladowanie jerozolimskich chrześcijan, czemu sprzyjał wakat na stanowisku rzymskiego namiestnika tej prowincji.
Ciało pierwszego męczennika zostało pochowane w Bet-Gemat, skąd w V wieku cesarzowa Eudoksja przeniosła je do Jerozolimy. W obawie przed sprofanowaniem relikwie te zostały przeniesione następnie do Konstantynopola, a później do Rzymu, gdzie spoczęły w bazylice św. Wawrzyńca. Jego imię wymieniane jest w Kanonie Rzymskim. Grzegorz z Tours (538-594) wspomina w swych pismach, że modlitwa za wstawiennictwem świętego ocaliła w roku 451 oratorium ku jego czci w Metz.
W ikonografii przedstawiany jest jako młodzieniec z tonsurą w dalmatyce, w prawej ręce trzymający kadzielnicę, w lewej kadzidło, rzadziej krzyż, z gałązką palmową bądź kamieniami. Jest patronem kamieniarzy, kucharzy i tkaczy. W katolickim kalendarzu jego wspomnienie obchodzone jest dzień po Bożym Narodzeniu. Cerkiew wspomina go w ciągu roku liturgicznego blisko czterokrotnie.
oprac. mat