Działacz na rzecz obrony praw człowieka z Arabii Saudyjskiej, Raef Badawi, stanie przed sądem za domniemaną apostazję. W kraju w którym będzie sądzony, takie przestępstwo nierzadko bywa karane śmiercią.
Badawi – współzałożycielem organizacji Saudi Liberal Network – został aresztowany w czerwcu w mieście Jeddah, bez podania konkretnych powodów. SLN ogłosiła 7 maja „dzień liberalizmu” w islamskim królestwie, wzywając do położenia kresu wpływowi szarijatu na życie publiczne.
Wesprzyj nas już teraz!
Powód zatrzymania nie był znany opinii publicznej, aż do czasu, gdy sąd niższej instancji skierował sprawę do nadrzędnego sądu, uzasadniając to tym, że „nie może wydać wyroku w sprawie o apostazję”.
Prawo szariatu surowo egzekwowane w Arabii Saudyjskiej, przewiduje za odejście od islamu karę śmierci. Ostatnio jednak coraz częściej oskarżonym daje się szansę wyrażenia skruchy i do egzekucji nie dochodzi – tak stało się z blogerem, Hamzą Kashgarim, który został uwięziony z oskarżenia o bluźnierstwo i obrazę Mahometa w komentarzach na Twitterze. Mimo skruchy w Internecie podniosła się fala komentarzy, żądających jego zabicia.
Źródło: euroislam.pl
kra