19 grudnia 2012

Kłopoty ministra Millera – śledztwo wobec BOR wznowione

(fot. Maciej Biedrzycki/FORUM)

Wznowione zostanie śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków, oraz niewłaściwego nadzoru nad BOR w dniu katastrofy smoleńskiej – 10 kwietnia 2010 roku.

 

Sąd Rejonowy Warszawa – Mokotów rozpoznał zażalenia Marty Kaczyńskiej i pełnomocnika Jarosława Kaczyńskiego mec. Piotra Pszczółkowskiego w sprawie umorzenia sprawy niedopełnienia obowiązków przez BOR w dniu katastrofy smoleńskiej, oraz braku właściwego nadzoru nad tą służbą ze strony ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Jerzego Millera.

Wesprzyj nas już teraz!

 

We wtorek sąd wytknął śledczym, że pominęli zapisy ustawy o działaniach administracji rządowej, mówiące o tym, że jeżeli istnieje jakiekolwiek podejrzenie dotyczące bezpieczeństwa konstytucyjnych organów państwa, minister spraw wewnętrznych ma obowiązek informowania o tym premiera i prezydenta.

 

Postępowanie może się jednak przedłużyć. Sąd nakazał bowiem przesłuchanie byłego szefa MSW Jerzego Millera, oraz jego zastępcę gen. Adama Rapackiego (w 2010 roku to jemu podlegał BOR). Śledczy będą musieli przesłuchać również wszystkich ministrów spraw wewnętrznych w latach 2004 – 2010 i dopiero na tej podstawie stwierdzą, czy doszło do niedopełnienia obowiązków i czy miało to charakter umyślny.

 

Nadzór to nie tylko obserwacja i spostrzeżenia, ale też współkierowanie i kontrola. Po polskiej stronie BOR jest źródłem lwiej części zaniedbań. Gdyby w Polsce 10 kwietnia 2010 r. doszło do zamachu stanu, prezydent dowiedziałby się o tym dopiero po wylądowaniu, bo funkcjonariusze BOR nie znali numeru telefonu satelitarnego na pokładzie tupolewa. Pilotom nie przekazano nawet, że Ił-76 z kolumną samochodową nie wylądował w Smoleńsku. Swoją drogą, ciekawe, co by BOR wymyśliło po wylądowaniu – jak prezydent dojechałby do Smoleńska – wyliczał mec. Piotr Pszczółkowski.

 

Biegli, którzy badali działania BOR zabezpieczające wizytę prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Rosji, dopatrzyli się w sumie aż 20 uchybień.

 

 

Źródło: „Nasz Dziennik”

ged

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 361 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram