10 grudnia 2012

Do przemyślenia swoich słów i powrotu do prawowiernej nauki Kościoła wezwał 8 grudnia biskup środkowokolumbijskiej diecezji Líbano-Honda – José Miguel Gómez Rodríguez jezuitę o. Alfonso Llano. Kilka tygodni temu zakonnik ten, omawiając na łamach dziennika „El Tiempo” najnowszą książkę Benedykta XVI o dzieciństwie Pana Jezusa, podważył prawdę o dziewictwie Maryi i przedstawił kilka innych poglądów sprzecznych z oficjalnym nauczaniem katolickim.

Ks. Llano stwierdził w artykule, zamieszczonym w piśmie 24 listopada, że Kościół nie omawia już kwestii dziewictwa Maryi. Podkreślił, że Maryja Panna była „matką człowieka Jezusa, taką samą, jak [to jest] u nas, zrodziła Go w wyniku aktu miłości ze swym legalnym mężem Józefem, z którym miała czterech synów i kilka córek”.

Wesprzyj nas już teraz!

„Jako biskup katolicki, w pełni świadom swej misji, chociaż nie jestem rzecznikiem episkopatu Kolumbii, chciałbym, aby wszyscy czytelnicy „El Tiempo” wiedzieli, że opinia, wyrażona na jego łamach w tym niefortunnym artykule, jest niezgodna z doktryną Kościoła” – stwierdził w swym oświadczeniu biskup. Podkreślił, że „w Kościele wierzymy z radością i w sposób wolny w to, co – jak rozumiemy – objawił nam Bóg, nasz Pan i mamy pewność co do Jego Słowa”.

Hierarcha zaprzeczył stwierdzeniom jezuity o rzekomym rodzeństwie Jezusa i wyjaśnił, że tradycyjna interpretacja wyrażenia „bracia Jezusa” wypływa z samego Pisma Świętego, w którym używa się określeń „brat” i „siostra” w odniesieniu do różnych stopni pokrewieństwa. Bp Gómez przypomniał, że np. „Abraham chciał przedstawić swoją żonę Sarę jako siostrę”, a w Księdze Pieśni nad Pieśniami oblubieniec nazywa swą ukochaną siostrą. „Podobnych przypadków moglibyśmy przytoczyć bardzo wiele” – stwierdził rządca diecezji.

Przywołał też nauczanie Kościoła, iż „Syn Boży w swym Wcieleniu narodził się z Dziewicy nienaruszonej, jak stwierdza to Tradycja Kościoła. Była Ona dziewicą przed, w czasie i po porodzie, a [Jezus] jest synem tylko Ojca”. „Nie może się On dzielić na człowieka i Boga, ale jest Osobą Boską. Ma dwie natury: wieczną Boga i człowieka, którą przyjął w pełni czasów, nie ma dwóch ojców, a jego jedynym Ojcem jest Bóg. Święty Józef, jak wszyscy wiemy i o czym jasno mówi Ewangelia, jest Jego ojcem przybranym, a związek między nimi jest cudowny i wspaniały” – przypomniał biskup oficjalną naukę katolicką.

Podkreślił, że ten, kto głosi błędne poglądy, jak w przypadku o. Llano, „musi wiedzieć, że popada w herezję”, a aby to stwierdzić, nie jest potrzebny oficjalny dekret biskupa. Opinie takie „nie odpowiadają prawdzie i nie wyrażają nauki katolickiej” – dodał hierarcha. Zaznaczył również, że nie tylko on, ale także wielu świeckich i duchownych, w tym jezuitów, poprosiło prowincjała zakonu o „pozytywną interwencję”, aby takie poglądy nie wprowadzały zamieszania wśród katolików.

Jednocześnie biskup zapewnił, że żywi wielką sympatię do Towarzystwa Jezusowego, któremu m.in. zawdzięcza własną formację na różnych szczeblach, w tym także w czasie studiów biblijnych w Rzymie. Dlatego uważa, że zakon będzie musiał pomóc Kościołowi w przezwyciężeniu tego kryzysu relatywistycznego, subiektywistycznego i racjonalistycznego, jakie występuje na współczesnych studiach teologicznych.

W tym kontekście bp Gómez przypomniał sprawę innego jezuity – o. Carlosa Novoa, znanego z popierania prawa do aborcji. Jego poglądy w tej sprawie „nawet z daleka nie reprezentują myśli chrześcijańskiej” – zaznaczył hierarcha kolumbijski.

Interwencji władz zakonnych zażądał także sekretarz generalny Konferencji Biskupiej Kolumbii ks. José Daniel Falla Robles. Podkreślił, że „bezpośrednim kanałem” w tej sprawie jest przełożony Towarzystwa i „mamy nadzieję, że to uczyni”. Przypomniał też, że wypowiedzi o. Llanosa są „w sposób oczywisty sprzeczne z wiarą Kościoła”.

Ks. Alfonso Llano jest dyrektorem Krajowego Centrum Bioetyki (CENALBE) Papieskiego Uniwersytetu św. Franciszka Ksawerego, należącego do Towarzystwa Jezusowego. Pracuje tam również wspomniany ks. C. Novoa.

KAI

mat

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 299 840 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram