Kolejna seria fotografii z miejsca katastrofy smoleńskiej oraz jej ofiar, w tym prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, została zamieszczona na stronie rosyjskiego blogera. Rosjanin Anton Sizych, występujący w internecie pod pseudonimem „Gorożanin iz Barnauła”, utrzymuje, że opublikowane przez niego 30 listopada br. fotografie od dawna krążą w sieci.
Dwa tygodnie temu rzecznik rosyjskiego MSZ Aleksandr Łukaszewicz zapewniał, że władze Rosji zareagowały natychmiast po otrzymaniu sygnałów z Polski o pojawieniu się takich fotografii w sieci. Przekonywał, że w Moskwie zrobiono wszystko, aby je usunąć. Mało tego, Łukaszewicz zapewnił, że jeśli gdzieś jeszcze są takie zdjęcia, to na pewno nie w rosyjskim segmencie internetu. Dziś jednak pojawiła się informacja o publikacji kolejnych zdjęć ofiar katastrofy smoleńskiej.
Wesprzyj nas już teraz!
We wpisie z dnia 30 listopada znajduje się 10 zdjęć, 9 pochodzi z miejsca katastrofy z 10 i 11 kwietnia 2010 r. Na kilku z nich widać ciała ofiar. Jedno zdjęcie pochodzi z późniejszego okresu. Widać na nim bowiem przeniesione już w inne miejsce części wraku i podpis: „Międzypaństwowy Komitet Lotniczy”.
Sprawą „wycieku” zdjęć ofiar katastrofy smoleńskiej do internetu zajmuje się polska prokuratura. Dotychczas udało się ustalić, że zdjęcia nie pochodzą z akt polskiego, jak i rosyjskiego śledztwa. Śledczy wystosowali trzy wnioski o pomoc prawną do Rosji, Stanów Zjednoczonych i Niemiec.
Źródło: naszdziennik.pl, niezalezna.pl
pam