Mimo, iż lewackie akcje nie cieszą się społecznym poparciem, Ruch Palikota ramię w ramię z SLD nadal próbują ugrać sondażowe punkty na antyklerykalnych akcjach. Politycy tych ugrupowań wrócili do walki z krzyżem.
Po sporze w Platformie Obywatelskiej po głosowaniu w sprawie aborcji i in vitro, SLD i RP widzą szanse w przejęciu rozczarowanych partią rządzącą wyborców liberalnych i lewicowych. Na swoim facebookowym profilu, adresowanym głównie do młodych wyborców, SLD promuje akcję poparcia dla profesora Janusza Ostoi-Zagórskiego, rektora, który usunął krzyże ze ścian Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Inicjatorzy akcji piszą: „Wyrażamy poparcie dla rektora Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy prof. Janusza Ostoi-Zagórskiego, który usunął krzyże ze ścian uczelni. Uczelnia powinna być miejscem świeckim i niezależnym światopoglądowo!” – informuje „Rzeczpospolita”.
Wesprzyj nas już teraz!
Przez dwa tygodnie dołączyło do niej tylko 2,8 tys. internautów. Dla porównania, akcję firmowaną hasłem Zdelegalizować SLD polubiło przez mniej niż dwa dni 20 tysięcy osób!
Lewica próbuje walczyć z świętym symbolem chrześcijaństwa nie tylko w Internecie – młodzieżówka SLD wyprodukowała list z poparciem do rektora Ostoi-Zagórskiego i zapowiedziała, że chce zachęcać rektorów innych uczelni do usuwania krzyży.
Ruch Palikota kontynuuje akcję, którą w Internecie promuje filmik wyśmiewający Kościół i liderów dwóch największych partii. Według zwoleników Palikota: „PO i PiS w najważniejszych sprawach działają pod dyktando księży”, a to ma być „w neutralnym światopoglądowo kraju niedopuszczalne”.
Źródło: „Rzeczpospolita”
kra