Redakcja „New York Timesa” oburzyła się na wieść o tym, że episkopat USA zamierza przyspieszyć starania o beatyfikację Dorothy Day. Nowojorska gazeta pisze, że kandydatka na ołtarze jest bohaterką lewicy katolickiej, znaną działaczką społeczną, która popierała strajki robotników, dobrowolnie żyła w ubóstwie i protestowała przeciwko wojnom.
Problem w tym, że amerykańska gazeta nie odnosi się do religijnego życia Dorothy Day. NYT pomija fakt, że po urodzeniu córki żyła ona w celibacie, codziennie uczestniczyła we Mszy św. i przystępowała do komunii.
Wesprzyj nas już teraz!
NYT zwraca jedynie uwagę na jej działalność społeczną, na to, że przez dziesiątki lat walczyła o urzeczywistnienie zasad „sprawiedliwości społecznej”, służyła ubogim i aktywnie działała na rzecz pokoju. Dziennik akcentuje również jej działalność przed nawróceniem i przyjęciem chrztu. Wówczas Day była bowiem działaczką socjalistyczną i dziennikarką lewicowej gazety.
Dziennikarze nowojorskiej gazety przyznali, że nie pojęte jest jak przewodniczący episkopatu kard. Timothy Dolan, który uchodzi za konserwatystę, może chcieć beatyfikacji lewicowej działaczki.
Dziennik zwraca uwagę, że kard. Dolan jest postrzegany jako jeden z najbardziej widocznych symboli przesunięcia na prawo biskupów katolickich w Ameryce. Gazeta podkreśla jego krytycyzm wobec antykatolickiej polityki prezydenta Obamy.
W listopadzie na wniosek kard. Dolana, episkopat jednogłośnie opowiedział się za przyspieszeniem starań na rzecz beatyfikacji Day. – Jestem przekonany, że jest świętą na nasze czasy – mówił amerykański przewodniczący episkopatu podczas spotkania biskupów. Stwierdził również, że jest ona przykładem „tego, co najlepsze w katolickim życiu”.
Kard. Dolan przedstawiając postać Dorothy Day mówił o jej nieuporządkowanym i grzesznym życiu w młodym wieku, o poszukiwaniach religijnych, ciąży z nieprawego łoża i aborcji. Wskazał jednak także na to, że po radykalnym nawróceniu, Day nie tylko kształtowała się duchowo, ale również „stała się ikoną walki o prawo do godności osoby ludzkiej i świętości ludzkiego życia”.
Źródło: NYT, AS.