Rewolucja w szwedzkim świecie zabaw dziecięcych stała się faktem. Skandynawski koncern produkujący zabawki ugiął się pod presją lewicowego lobby. W przedświątecznym katalogu z ofertą firmy dziewczynki pozują z karabinami maszynowymi, a chłopcy karmią lalki.
W tym roku gigant szwedzkiego przemysłu zabawkowego spełnił już kryteria poprawności politycznej. Kilka lat temu firma została bowiem skrytykowana przez nadzorującą treści reklam organizację Reklamombudsmannen (RO). RO uznała foldery reklamowe Top Toy za „seksistowskie”. Argumentowano, że dziewczynki i chłopcy pozujący w katalogach mieli wyraźnie zarysowany profil płciowy, dziewczynki nosiły stroje księżniczek, a chłopców przebrano za komiksowych superbohaterów.
Wesprzyj nas już teraz!
W najnowszym katalogu Top Toy oferuje tzw. zabawki neutralne płciowo. Na zdjęciach zamieszczonych w katalogu chłopcy bawią się zestawem małego fryzjera i karmią lalki, dziewczynki mierzą z karabinów i przytulają miniaturowe wozy strażackie.
Nowa strategia marketingowa została opracowana na podstawie wskazówek RO. – Nasze katalogi są zupełnie różne od tego, co oferowaliśmy do tej pory. Debata na temat płci przeniknęła na rynek, dostosowaliśmy więc ofertę do jego wymogów. W nowym myśleniu o płci nie ma ani nic złego, ani dobrego, nie ma po prostu podziału na zabawki typowo chłopięce i dziewczęce, są zabawki dla dzieci – argumentował zmianę taktyki promocyjnej Jan Nyberg, dyrektor ds. sprzedaży w Top Toy. Katalogi ukazały się na rynku szwedzkim i duńskim, ale „neutralne płciowo” są tylko te dla szwedzkich odbiorców.
Szwecja nie szczędzi środków na „walkę ze stereotypami”. Od 2008 r. rząd wydał 16,3 mln dol. (ok. 50 mln zł). Pojawiła się również propozycja zastąpienia zaimków osobowych „on” i „ona” neutralnym „ono”. Forma ta została już zastosowana w wydanej w tym roku książce dla dzieci. Zdaniem Elise Claeson, b. specjalistki ds. równości płci, ograniczenie się do rodzaju nijakiego to „już krok za daleko”. W wywiadzie dla magazynu „The Christian Science Monitor” Claeson podkreśla, że odebranie dziecku jego tożsamości płciowej może mieć poważne konsekwencje w jego dorosłym życiu.
Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”
luk