– Polacy chcą programów telewizji katolickiej i kanałów dla dzieci na multipleksie cyfrowym. Krajowa Rada powinna wziąć to pod uwagę przy rozstrzyganiu konkursu na obsadzenie wolnych miejsc na MUX-1 – powiedziała wiceminister cyfryzacji Małgorzata Olszewska. Czy to pierwszy krok do zmiany stanowiska w sprawie TV Trwam?
Katolicka telewizja nadal nie ma miejsca na multipleksie. Wiceminister Olszewska, opierając się na badaniach oczekiwań widzów z sierpnia tego roku, stwierdziła podczas obrad sejmowej Komisji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii, że Polacy chcą, aby na multipleksie znalazło się miejsce na katolickiej telewizji, a także takiej, która emituje programy dla dzieci.
Wesprzyj nas już teraz!
– Przewodniczący Krajowej Rady musi zapewnić różnorodność programową na multipleksie cyfrowym – przypomniała wiceminister obowiązki, jakie na szefa KRRiT Jana Dworaka nakłada ustawa o cyfryzacji telewizji naziemnej.
Przypomnijmy, że w przeciwko decyzji KRRiT o nieprzyznaniu miejsca TV Trwam na multipleksie protestuje miliony Polaków. W obronie katolickiej telewizji odbyło się już ponad 130 marszy w całej Polsce, a na biurko Dworaka trafił protest podpisany przez 2,5 miliona osób.
Czy w takim razie KRRiT uwzględni oczekiwania Polaków? Na posiedzeniu komisji nie było nikogo z pięciu członków Rady. Reprezentowała ich Ewa Gadomska, dyrektor Departamentu Regulacji KRRiT, która oczywiście żadnych deklaracji złożyć nie miała prawa. Dyrektor Gadomska przypomniała za to, że także z konsultacji, jakie przeprowadziła Krajowa Rada, wynikało, iż na multipleksie potrzebne są programy o charakterze społeczno-religijnym i dla dzieci.
Źródło: „Nasz Dziennik”
ged