Francja, która cieszyła się do tej pory najwyższą wiarygodnością finansową, wypadło z tego grona. Jak poinformowała agencja w komunikacie prasowym, rating został obniżony z najwyższego poziomu „AAA” do „AA1”. Co więcej, pozostawiona została perspektywa negatywna.
Perspektywa ratingu Francji została zmieniona na negatywną przez agencję Moody’s 23 lipca 2012 roku równocześnie z takim samym ruchem wobec Niemiec, Luksemburga i Holandii. Poniedziałkową decyzję o obniżeniu ratingu o jeden stopień oraz utrzymaniu negatywnej perspektywy analitycy Moody’s tłumaczą m.in. zagrożeniami dla perspektyw rozwoju francuskiej gospodarki z powodu postępującej utraty przez nią konkurencyjności i niepewnymi perspektywami francuskiej polityki fiskalnej.
Wesprzyj nas już teraz!
W komunikacie prasowym zwrócono też uwagę, że Francja jest w nieproporcjonalnie dużym stopniu narażona na problemy państw peryferyjnych strefy euro. Wiąże się to ze skalą powiązań handlowych tego kraju, jak i zaangażowaniem francuskiego sektora bankowego w tych pogrążonych w kryzysie finansowym państwach.
Pozbawienie Francji najwyższego ratingu jest ważnym sygnałem ostrzegawczym. Chociaż gospodarka Unii Europejskiej uniknęła recesji, to finanse publiczne są w ciężkim położeniu, a bezrobocie jest wciąż wysokie.
„Niedźwiedzią przysługę” oddał na tym polu również prezydent Francois Hollande, który sprzeciwia się cięciom wydatków budżetowych zarówno we własnym kraju, jak również na szczeblu unijnym. Zamiast tego, życzyłby sobie utrzymać wydatki na dotychczasowej wysokości, a powiększającą się z tego powodu lukę w budżecie chciałby załatać podnoszeniem podatków.
Degradacja francuskiego ratingu to również wyraz dezaprobaty dla europejskich funduszy pomocowych. Decyzja agencji Moody’s jest tym większym zaskoczeniem, ponieważ została opublikowana zaledwie dzień przed oczekiwanym podjęciem decyzji w sprawie wypłaty kolejnej transzy pomocy finansowej dla Grecji. Jeżeli taki trend oceny wiarygodności Francji utrzyma się, będziemy zapewne mieli do czynienia z poważnymi komplikacjami, do których wydatnie przyczynią się również działania socjalistycznego prezydenta.
Tomasz Tokarski
Źródło: www.bankier.pl