W najbliższą niedzielę obchodzony będzie Międzynarodowy Dzień Modlitwy za Prześladowany Kościół. W tym roku w sposób szczególny będzie on poświęcony chrześcijanom z Egiptu, kraju zamieszkałego głównie przez wyznawców islamu. Według danych państwowych, tylko 10 proc. żyjących tam ludzi to chrześcijanie. Z kolei dane kościelne mówią, że chrześcijanie stanowią 10-18 proc. populacji Egiptu.
– Międzynarodowy Dzień Modlitwy za Prześladowany Kościół skierowany jest do wszystkich wierzących chrześcijan na całym świecie – tłumaczy dr. Tomasz Michał Korczyński z organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie. – Jego podstawowym zadaniem jest stworzenie, umocnienie i pogłębienie świętej identyfikacji, więzi pomiędzy wierzącymi w tzw. wolnym świecie a prześladowanymi chrześcijanami. To zachęta i apel, aby nie tylko w tym jednym dniu, który przypada zawsze w każdą drugą niedzielę listopada, pamiętać o uciskanych z powodu imienia Jezus. Dla wielu chrześcijan może to być pierwszy krok do stałej łączności z siostrami i braćmi w zniewolonym świecie.
Wesprzyj nas już teraz!
Stowarzyszenie Papieskie Pomoc Kościołowi w Potrzebie od wielu lat wspiera Egipt, na który w latach 2006-2011 przekazało ponad 12 mln zł. W tym roku pomaga także poprzez akcję „Pokój dla Egiptu”.
„Poprzez nasze działania chcemy uświadamiać Polaków, w jak trudnej sytuacji znajdują się chrześcijanie w Egipcie. Większości z nas Egipt kojarzy się z wakacjami nad ciepłym morzem, wypoczynkiem pod palmami i piramidami. Wysokie ogrodzenia turystycznych kurortów odcinają wczasowiczów od ponurej rzeczywistości. Chrześcijanie prześladowań i dyskryminacji doświadczali od stuleci, jednak w czasie ostatniej rewolucji przemoc dramatycznie wzrosła. Chrześcijanie są dyskryminowani na każdym kroku: nie mogą zajmować kluczowych stanowisk w administracji państwowej, czy zajmować katedr na uniwersytecie. Mogą wykonywać zajęcia, które nie mają wpływu na życie społeczne. Często jest tak, że mogą pracować tylko na wysypiskach śmieci. Zdarzały się przypadki, że wielu zdolnych chrześcijańskich studentów jest bitych lub aresztowanych na czas sesji by uniemożliwić im ukończenie studiów” – czytamy na stronie internetowej organizacji.
Jak tłumaczą przedstawiciele organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie, każdy egipski chrześcijanin ma wytatuowany krzyż na prawym nadgarstku, po czym jest rozpoznawany. W ubiegłym roku doszło na tym tle do tragedii w szkole. Nauczyciel zamordował brutalnie wraz z uczniami 16-letniego Aymana tylko za to, że nie chciał on zasłonić krzyża.
Także chrześcijańskie kobiety są zmuszane do noszenia nakryć głowy typowych dla muzułmanek. Gdy tego nie robią doświadczają poniżających upokorzeń. Podczas „Arabskiej Wiosny” w chrześcijańskich kościołach podkładane były bomby, w wyniku ich wybuchów zginęło wielu niewinnych ludzi.
Źródło: pkwp.pl; naszdziennik.pl, episkopat.pl
pam
