Rząd Republiki Malawi zdecydował o zawieszeniu egzekwowania prawa penalizującego akty homoseksualne. Według Human Rights Watch, organizacji pozarządowej zajmującej się obroną praw człowieka, posunięcia rządu Mali powinny być inspiracją dla innych krajów, w których homoseksualizm jest nielegalny.
Minister sprawiedliwości Ralph Kasambala ogłosił moratorium na egzekwowanie karzącego homoseksualistów prawa podczas debaty radiowej z przedstawicielami mniejszości seksualnych. – Pomysł wydania moratorium wynika z obawy, że prawo penalizujące homoseksualizm jest niekonstytucyjne – powiedział Kasambala. Rząd Malawi twierdzi, że aresztowania homoseksualistów naruszają międzynarodowe standardy praw człowieka.
Wesprzyj nas już teraz!
Korzenie prawa karzącego sodomię sięgają ery kolonialnej. Brytyjczycy wprowadzili je w 40 swoich koloniach, w tym w Malawi. Zakazali oni „stosunków cielesnych sprzecznych z naturalnym porządkiem”. Za stosunki homoseksualne karano pozbawieniem wolności do lat 14. Prawo obowiązujące w Malawi po odzyskaniu niepodległości zakazywało kontaktów seksualnych pod karą do 14 lat więzienia w przypadku mężczyzn i do 5 lat więzienia w przypadku kobiet. Ta druga kwestia została uregulowana dopiero w lutym 2011 r. przez poprzedniego prezydenta Bingu wa Mutharika.
Posunięcie rządu Malawi zadowoliło obrońców lewicowo pojmowanych praw człowieka. – Nikt nie powinien iść do więzienia za dobrowolne stosunki z osobą tej samej płci, a decyzja rządu Malawi dała nadzieję tysiącom osób, które ryzykują karę pozbawienia wolności – powiedział Tiseke Kasambala z Human Rights Watch. Kwestia depenalizacji związków jednopłciowych jest dyskutowana od czasu, jak prezydent Joyce Banda objęła władzę w kwietniu. Banda wezwała parlament do rezygnacji z penalizowania związków homoseksualnych, lecz jednocześnie powiedziała przedstawicielom mediów zagranicznych, że mieszkańcy mogą nie być gotowi na tak radykalną zmianę. Minister sprawiedliwości kraju zaproponował więc moratorium, jako opcję kompromisową, która pozwoli na spokojne prace parlamentu nad pełną zmianą prawodawstwa.
Zwolennicy depenalizacji homoseksualizmu powoływali się na konstytucję, która zakazuje wszelkiej dyskryminacji, jak również na prawodawstwo międzynarodowe. Malawi jest bowiem częścią International Covenant on Civil and Political Rights (ICCPR), związanego z ONZ-owskim Human Rights Committee. Według ICCPR kryminalizacja homoseksualizmu stanowi naruszenie prawa do prywatności i niedyskryminacji.
Prawo antyhomoseksualne w Malawi było rzadko egzekwowane nawet przed uchwaleniem moratorium. W 2009 roku dwóch mężczyzn zostało skazanych na 14 lat więzienia, jednak następnie ułaskawiono ich. Jednak zdaniem Human Rights Watch sam zapis o kryminalizacji homoseksualizmu powodował negatywne konsekwencje, takie jak brak dostępu do służby zdrowia i wymiaru sprawiedliwości.
Na świecie stosunki homoseksualne są nielegalne w 76 państwach, w tym w 38 krajach afrykańskich. Kary za takie praktyki są zróżnicowane. W niektórych krajach jest to kara śmierci (np. w Arabii Saudyjskiej, Iranie, Czeczeni czy Zjednoczonych Emiratach Arabskich), w innych zaś więzienie. Część z krajów penalizujących homoseksualizm karze wyłącznie za stosunki między mężczyznami. W Polsce kontakty homoseksualne były karane do 1932 r. W okresie PRL związki homoseksualne były legalne, choć homoseksualizm nie istniał niemal w przestrzeni publicznej.
Źródło: allafrica.com / polskieradio.pl
Marcin Jendrzejczak