Wyższa izba rosyjskiego parlamentu przyjęła w środę ustawę rozszerzającą prawną definicję zdrady stanu. Do wejścia w życie projektu brakuje już tylko podpisu prezydenta Władimira Putina.
Nowy kodeks karny wprowadza do przepisów nowe formy przestępstwa zdrady, które może być karane nawet wyrokiem do 20 lat więzienia. Przez zdradę nowelizacja rozumie także pomoc techniczną i finansową osobom, które chcą narazić na szwank rosyjskie bezpieczeństwo, „porządek konstytucyjny, suwerenność i integralność państwową i terytorialną”. Zaostrzeniu ulegną także regulacje dotyczące ochrony tajemnicy państwowej. Wprowadzono także nowe przestępstwa: pozyskiwanie tajemnicy państwowej nielegalnymi metodami.
Wesprzyj nas już teraz!
Obrońcy praw człowieka przestrzegają, że nowe prawo może być użyte wobec każdego, kto narazi się Kremlowi. Projekt skrytykowała już unijna komisarz spraw zagranicznych Catherine Ashton, jej zdaniem może być wykorzystywany do zastraszenia opozycji i krytyków obecnej władzy. Jak zauważają komentatorzy, równolegle przyjęto także ustawę, która wszystkie organizacje pozarządowe, otrzymujące wsparcie zagraniczne, uznaje za pełniące „funkcje zagranicznych agentów”. Takie podmioty podlegać mają szczególnej kontroli. Ustawa ta już dotknęła rosyjskie organizacje broniące praw człowieka, prowadzące niezależne badania i działalność antykorupcyjną.
Głosowanie zbiegło się w czasie z Dniem Pamięci Ofiar Represji Politycznych, którego ubiegłoroczne dochody były wyjątkowo głośne. Przypadły one wówczas na czas kampanii wyborczej, wybory stały się katalizatorem dla ruchu obywatelskiego sprzeciwu. W Rosji, w Moskwie, Sankt Petersburgu i innych miastach odbyło się kilka dużych i wiele mniejszych manifestacji przeciwko rządom Władimira Putina. „Wydarzenia ostatnich tygodni zademonstrowały, że w dialogu z opozycją rosyjskie władze zamierzają używać głównie języka represji – aresztów, sądów i łagrów. Znów, jak w latach 20. i 30., sięgnięto po doświadczenia fabrykowania procesów politycznych. Znów w obiegu znalazły się zaklęcia o „zagranicznych agentach”. Przydatne okazują się również świeże, „kaukaskie” doświadczenia porywania ludzi i tajnych więzień” – ocenia stowarzyszenie Memoriał, którego członkowie prowadzą badania nad okresem represji komunistycznych.
źródło: naszdziennik.pl
mat