Związani z Al-Kaidą ekstremiści zniszczyli zabytkowe mauzolea w Timbuktu, na północy Mali. Uznali je bowiem za bałwochwalcze. Przynajmniej 30 meżczyzn przyjechało w czwartek trzema ciężarówkami i rozpoczęło dewastację. Zabytki zostały zniszczone w przeciągu godziny.
– Rebelianci rozpoczęli od zniszczenia drewnianych drzwi do grobowca przy użyciu siekiery – powiedział Ibrahim Ag Mohamed, przewodnik. – Potem weszli do środka, by zniszczyć budynek kilofami i siekierami – dodaje. Przestraszeni mieszkańcy nie byli w stanie przeciwstawić się islamistom i ograniczyli się do obserwowania dzieła zniszczenia. – Po zniszczeniu wszystkich grobowców, napastnicy powiedzieli nam, że było to konieczne, gdyż ich wersja islamu zabrania cczenia świętych – powiedział jeden z mieszkańców.
Wesprzyj nas już teraz!
Konflikt w Mali wybuchł 17 stycznia 2012 roku, wówczas rebelianci z Narodowego Ruchu Wyzwolenia Azawadu złamali rozejm zawarty 2 lata wcześniej. Bunt wywołali członkowie plemienia Tuaregów, domagający się autonomii. Rebelianci sprzymierzeni z radykalnymi ugrupowaniami islamskimi na początku kwietnia przejęli kontrolę nad północną częścią kraju. Islamiści wystąpili wówczas przeciwko swoim sprzymierzeńcom. Udało im się wyprzeć ich z kontrolowanych terytoriów i ustanowić rządy szariatu.
Fundamentaliści sprzeciwiają się nie tylko innowiercom, ale także odmianom islamu traktowanym przez nich jako heretyckie, takim jak sufizm. To właśnie sufickim świętym poświęcone były grobowce w Timbuktu, wpisane także na listę zabytków UNESCO.
To nie pierwszy taki przypadek. W 2001 r. talibowie zniszczyli wiekowe posągi Buddy w Afganistanie. Muzułmanie niszczyli także prawosławne cerkwie w Kosowie i Bośni, a także w Turcji. W Egipcie niektórzy z nich wysuwali nawet postulaty wysadzenia w powietrze piramid.
Źródło: cnn.com
Marcin Jendrzejczak