Urząd Ochrony Konstytucji ostrzega przed salafitami, których działalność staje się zagrożeniem dla porządku. Ekstremiści mogą radykalizować niemieckich muzułmanów. W wywiadzie dla gazety „Rheinische Post” dyrektor Urzędu Ochrony Konstytucji mówi otwarcie o „ofensywie salafitów”.
Salafici, którzy już opuścili Niemcy, utrzymują intensywne kontakty z niemieckimi muzułmanami, dostarczając im materiałów propagandowych. Po tym, gdy władze zakazały działalności salafickiej organizacji „Millatu Ibrahim” w 2012 roku, jeden z jej przywódców zapowiedział utworzenie na Bliskim Wschodzie niemieckojęzycznej redakcji, która przygotowywać będzie nowe islamistyczne medium. Niedawno Austriak Mohamed Mahmud z tej struktury stworzył w Egipcie pierwszy przyczółek dla niemieckich salafitów.
Wesprzyj nas już teraz!
Hans-Georg Maassen podkreślił, że władzom coraz trudniej będzie infiltrować niemieckich salafitów. Po dochodzeniu przeciwko neonazistowskiej organizacji NSU do opinii publicznej wyciekły informacje o „wtyczkach” w środowisku islamistów. Salafici mają być teraz szczególnie wyczuleni na nowe twarze, co utrudni obserwację.
W ubiegłym tygodniu francuska policja przeprowadziła akcję przeciwko islamistom pozostającym także w sferze oddziaływania salafitów. Aresztowano 10 osób, w większości konwertytów. W strzelaninie zginął jeden podejrzany, według prokuratora ze Strasburga zabity chciał prawdopodobnie zginąć jako „męczennik” za sprawę.
Źródło: Rheinische Post
mat