Święta Justyna Padewska zalicza się do chwalebnej, a trudnej do zliczenia liczby męczenników chrześcijańskich, którzy oddali życie za Wiarę w czasie prześladowań cesarza Dioklecjana. Wielu z nich doczekało się kanonizacji, a ich imiona rehabilitowano oficjalnie za panowania Konstantyna Wielkiego, kiedy to zaczęły powstawać świątynie pod ich wezwaniem.
Pochodziła ona z arystokratycznej rodziny zamieszkałej w Padwie, co z jednej strony zjednywało jej poważanie u ludzi i dawało duże możliwości, z drugiej jednak władze pogańskie ze zrozumiałych względów karały surowiej tych chrześcijan, którzy zajmowali wyższe pozycje społeczne.
Już we wczesnej młodości złożyła ona prywatny ślub czystości i nigdy nie wstydziła się imienia Chrystusa Pana, mając świadomość, że jest to jedyne imię, w którym grzeszny człowiek może być zbawiony – imię Tego, który pokonał świat. To dało Świętej siłę, gdy po wszczęciu prześladowań została wezwana przed oblicze augusta Zachodu Maksymiana. Nakazano jej wyrzec się wiary w Jezusa z Nazaretu, a gdy odmówiła, skazano ją na ścięcie mieczem.
Wesprzyj nas już teraz!
Dziesięć lat po śmierci w miejscu jej pochowania powstała kaplica ku czci świętej męczennicy, a na przełomie VI i VII wieku prefekt miasta Welancjusz Opilione ufundował tam bazylikę. Jej kult odnowił się po bitwie pod Lepanto, podczas której wzywano jej wstawiennictwa.
Kościół wspomina św. Justynę z Padwy 7 października.
FO