W Bałakławie na Krymie (Ukraina) archeolodzy z Uniwersytetu Warszawskiego i ukraińskiego muzeum w Sewastopolu odkryli łaźnię garnizonową, zbudowaną przez rzymskich legionistów.
– Podczas poszukiwań dalszego ciągu murów obronnych fortu rzymskiego, na które natrafiliśmy w ubiegłym roku, odkryliśmy pozostałości term – łaźni garnizonowej zbudowanej i użytkowanej przez żołnierzy rzymskich stacjonujących w tutejszym forcie – poinformował kierownik badań, dr Radosław Karasiewicz-Szczypiorski. Dotąd archeologom udało się odsłonić jedno pomieszczenie w części podziemnej budynku, w którym krążyło gorące powietrze ogrzewając od spodu baseny i podłogi.
Wesprzyj nas już teraz!
Na miejscu odkryto fragment posągu, który ozdabiał termy a także glinianą tabliczkę z greckim napisem. – Odkryta inskrypcja będzie przedmiotem dalszych badań, ale już teraz możemy powiedzieć, że po raz pierwszy „przemówili” do nas żołnierze z tutejszego garnizonu – tłumaczy dr Karasiewicz–Szczypiorski. W tym regionie rzymscy legioniści posługiwali się greką, garnizony kierowane na Krym pochodziły zazwyczaj znad Dolnego Dunaju.
Termy powstały w miejsce muru obronnego, w trakcie rozbudowy fortu na przełomie II i III wieku. – Charakterystyczne dla Rzymian było to, że w każdym miejscu, gdzie stacjonowało wojsko wznoszono łaźnię. Można śmiało powiedzieć, że była to najczystsza armia świata. Podobne standardy higieniczne inne armie wprowadziły powszechnie dopiero w XX w – tłumaczy dr Radosław Karasiewicz-Szczypiorski.
źródło: archeowiesci.pl
mat