Francuska minister zdrowia, Marisol Touraino poinformowała, że kasa chorych od 30 września 2013 nie będzie refundować pigułek antykoncepcyjnych tzw. trzeciej generacji. W specjalnym komunikacie uzasadniła swoją decyzję powołując się na wyniki ustaleń Komisji Przejrzystości Wyższego Urzędu Zdrowia (HAS), która stwierdziła, że pigułki te „nie wypełniają wystarczająco swojej roli medycznej”.
Komisja wskazała przede wszystkim na ryzyko zapalenia żył, które jest dwa razy większe u kobiet stosujących pigułki trzeciej generacji. HAS precyzuje, że ryzyko takie jest dość małe ale „notowane są zgony za które bezpośrednio odpowiadają te pigułki”.
Wesprzyj nas już teraz!
Decyzją minister zaskoczona jest lewacka organizacja Planowanie Rodzinne (Planning Familial), której podstawowym celem jest propagowanie antykoncepcji. Lewacy już straszą, że skutkiem takich działań będzie odłożenie przez kobiety tabletek antykoncepcyjnych.
– Dobrze się stało, że władza publiczna zwróciła uwagę na szkodliwość pigułek antykoncepcyjnych, na co od lat wskazują francuscy obrońcy życia – powiedział PCh24.pl dr. Jean-Pierre Dickès, przewodniczący Katolickiego Stowarzyszenia Pielęgniarek i Lekarzy. Wskazał, że są one rakotwórcze, o czym milczy organizacja Planowanie Rodziny.
Dickès obawia się jednak, że odchodzenie od pigułek antykoncepcyjnych we Francji może spowodować zmianę preferencji na tzw. długoterminową antykoncepcję jak sterylizacja, „szczepienie”, czy środki hormonalne.
FLC