Od niedzielnych godzin porannych trwają na Białorusi wybory do niższej izby tamtejszego parlamentu. Swój głos kilka godzin temu oddał Aleksandr Łukaszenka. Nie zapomniał on skomentować działań opozycjonistów, którzy nawołują do bojkotu wyborów.
Po wrzuceniu kartki wyborczej rządzący niepodzielnie od wielu lat białoruski dyktator Łukaszenka wysoko ocenił kondycję tamtejszej demokracji.
Wesprzyj nas już teraz!
– Jeśli także tym razem ktoś poda w wątpliwość wybór białoruskiego narodu, to już nie wiem, jak przeprowadzać wybory, zgodnie z jakimi standardami i jakimi prawami – powiedział.
Odniósł się także do opozycyjnych manifestacji, które odbyły się w ostatnich dniach. Przedstawiciele antyrządowych sił na Białorusi zachęcali na nich do bojkotu wyborów, które i tak zostaną sfałszowane na korzyść Łukaszenki. – Ci, którzy wzywają, by nie głosować, to tchórze, którzy nie mają nic do powiedzenia – oznajmił prezydent.
Źródło: dziennik.pl
ged