Coraz gorsze wyniki finansowe Nokii wcale nie zmartwiły fińskich władz, które już myślą jak tu zachęcić zagranicznych przedsiębiorców do inwestowania w tym kraju. Paradoksalnie problemy Nokii mogą się również przyczynić do ożywienia gospodarczego Finlandii.
Kiedyś ten gigant wytwarzał nawet 4% fińskiego PKB, dziś to już tylko 1%. Nokia zamyka więc fabryki w Europie i przenosi swoją produkcję do Azji. Rząd jednak nie zamierza martwić się problemem koncernu i myśli jak zachęcić do inwestowania zagraniczne firmy. Planuje więc wprowadzenie ulg podatkowych i nie tylko podatkowych, dla potencjalnych inwestorów. Stawia na rozwój przemysłu i przyciągnięcie do kraju zagranicznego kapitału, chce także poprawić coraz gorsze wyniki eksportowe.
Liczy tu zwłaszcza na Rosję, która przystąpiła niedawno do WTO. Zdaniem władz dzięki nowoczesnej infrastrukturze drogowej i kolejowej oraz połączeniach wodnych i lotniczych z tym krajem jest szansa na wzrost roli Finlandii w globalnej gospodarce. Wynika to stąd, że aż 70% towarów przepływających między Rosją a UE przewożonych jest drogą kolejową przez terytorium Finlandii. Na korzyść tego kraju wpływa też fakt, że społeczeństwo jest znakomicie wykształcone, system rządów jest przejrzysty a większość przedsiębiorców posługuje się językiem angielskim. Poza tym agencje ratingowe oceniają Finlandię niezwykle wysoko, dzięki czemu inwestorzy mogą bez obaw prowadzić tam działalność.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak dotąd przedsiębiorców zniechęcało głównie położenie tego kraju. Według danych Banku Finlandii w latach 2002–2011 wartość bezpośrednich inwestycji biznesowych wzrosła z 32,4 mld do 64,1 mld euro z czego przeważająca większość to inwestycje z Europy – 62,7 mld euro, a spoza Starego Kontynentu to wkład przedsiębiorstw amerykańskich – 697 mln euro. Z Europejskich państw najwięcej pieniędzy włożyła w ten rynek Szwecja – 32,9 mld euro.
Jako że zarówno sytuacja polityczna jak i finansowa kraju jest bardzo dobra, w przeciwieństwie do wielu innych państw strefy euro, a także dlatego, że Finlandia sąsiaduje z rynkiem rosyjskim i skandynawskimi, amerykańscy inwestorzy zwiększyli swoje zaangażowanie, np. Google, który planuje rozbudować ośrodek w Hamina istniejący już od 2009 roku, w którym znajduje się baza serwerów i tworzona jest baza danych. W związku z tym wzrośnie też zatrudnienie. Inwestycje planuje również Intel, producent mikroprocesorów. O takim a nie innym wyborze zadecydowały zwolnienia w Nokii, w wyniku której straciło pracę 6,4 tys. pracowników, spośród których być może wielu znajdzie zatrudnienie właśnie w Intelu.
Jest też inna korzyść z pogarszającej się sytuacji Nokii. Wzrasta bowiem ilość przedsiębiorstw informatycznych, zakładanych przez zwolnionych z firmy inżynierów i menedżerów. Są one zlokalizowane na obrzeżach Helsinek, gdzie także zagraniczni przedsiębiorcy lokują swoje ośrodki. Daje się także zauważyć większe zainteresowanie firm rosyjskich i europejskich. Interesy w Finlandii chce prowadzić m.in. brytyjska firma Rexam produkująca opakowania czy rosyjska firma Fertilog, zajmująca się przeładunkiem towarów.
Na inwestorów czekają ulgi podatkowe, które mają np. zrekompensować wydatki związane z unijną dyrektywą „siarkową”. Rząd zamierza także zrezygnować z pobierania opłaty od przewoźników morskich za korzystanie ze szlaków morskich. Natomiast firmy z branży transportu ciężkiego mogą liczyć na obniżkę podatku paliwowego. Przedsiębiorstwa zużywające dużą ilość prądu będą mogły skorzystać z obniżki akcyzy na energię elektryczną.
Iwona Sztąberek
Źródło: www.obserwatorfinansowy.pl