Wyniki badania przeprowadzonego przez organizację „People Can Change”, której celem jest pomaganie ludziom w przezwyciężeniu skłonności homoseksualnych (SSA) pokazują, że ponad połowa homoseksualistów, którzy skorzystali z terapii reparatywnej stwierdziła, że przyniosła ona dobre rezultaty.
Z opublikowanego właśnie sondażu wynika, iż aż 55 proc. osób, które poszukiwały poradnictwa w zakresie przezwyciężenia homoseksualizmu doświadczało homo-skłonności mniej intensywnie i rzadziej w porównaniu z homoseksualistami, którzy w ogóle o tego typu terapię nie zabiegali. Dodatkowo, 71 proc. ankietowanych stwierdziło, że było „zadowolonych” lub „bardzo zadowolonych” z porad, które otrzymali. – Wielu badanych mówiło, że dzięki terapii poczuli się znacznie lepiej. Niekiedy ratowała ona im życie – przekonywał Rich Wyler, założyciel i dyrektor People CanChange.
Wesprzyj nas już teraz!
– Ich głosy zostały znacznie wyciszone lub zignorowane przez pro-gejowskich aktywistów i media głównego nurtu, które wolą przedstawiać obraz zgodny z poprawnością polityczną – stwierdził Wyler. Dodał, że poradnictwo pomagające w przezwyciężaniu homo-skłonności jest potrzebne i skuteczne.
Organizacja „People Can Change” przeprowadziła badania, wysyłając ankiety do osób, które zgłosiły się do niej po pomoc, a także do tych którym udało się przezwyciężyć te skłonności, do terapeutów i duchownych, którzy na co dzień zaangażowani są w tego typu terapie. W sumie na ankietę odpowiedziały osóby z 19 krajów.
Badanie jest „szczególnie aktualne” w stanie Kalifornia – rozpatrywany jest tam projekt ustawy, zakazącej stosowania terapii reparatywnej dla nieletnich. Projekt który został już zaakceptowany przez Izbę Reprezentantów trafił do Senatu.
Wayne Besen, dyrektor TruthWins Out, organizacji, która działa na rzecz walki z „anty-gejowskimi kłamstwami i mitami ex-gejów” zarzuca badaczom, że wyniki sondażu zostały zmanipulowane. Jego zdaniem są one „całkowicie nienaukowe i fałszywe” ponieważ opierają się na ankietowaniu osób, które były powiązane z organizacją.
Wyler potwierdził, że z wyników sondażu wynika, iż 17 proc. ankietowanych skarżyło się, że ich urażono. Niektórzy zastrzegali, że terapeuci byli stronniczy i popierali teorię, zgodnie z którą rzekomo skłonności do tej samej płci nie da się przezwyciężyć. Ignorowali oni klientów i odmawiali podjęcia terapii. Generalnie jednak, większość pytanych potwierdziła, że doradztwo miało pozytywny wpływ na ich życie. 58 proc. stwierdziło, że ich skłonności stały się mniej niepokojące i występują zdecydowanie rzadziej. 69 proc. stwierdziło, że dzięki terapii mają wyższą samoocenę. 66 proc. po przejściu terapii odczuwało „mniej niepokoju”.
Wyler podkreślił, że całkowite przezwyciężenie homo-skłonności jest możliwe, ale osoby o homo-skłonnościach powinny pamiętać także o tym, iż stanie się heteroseksualistą nie zapewni im pokoju i szczęścia. Zalecił pojednanie z Bogiem i poszukania wsparcia u innych.
Źródło: christianpost.com., AS.