Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” zdecydowała w Gdańsku o skierowaniu do Trybunału Konstytucyjnego wniosku o zbadanie zgodności z konstytucją nowelizacji ustawy zrównującej i wydłużającej wiek emerytalny kobiet i mężczyzn do 67. roku życia. Rzecznik prasowy przewodniczącego „S” Marek Lewandowski poinformował, że pełna treść skargi do TK zostanie zaprezentowana podczas środowej konferencji prasowej, która odbędzie się w sali BHP Stoczni Gdańskiej.
Lewandowski przekonywał też, że ustawa o wieku emerytalnym jest niezgodna z konstytucją. Przywołał m.in. orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 2010 r., wydane po wniosku złożonym przez Rzecznika Praw Obywatelskich.
Wesprzyj nas już teraz!
– Trybunał orzekł wtedy, że różny wiek uprawniający do przejścia na emeryturę dla kobiet i mężczyzn jest konstytucyjny. I chociaż rekomendował, że należy go zrównywać, to wskazał, że tą przesłanką do zrównywania wieku jest radykalna zmiana modelu społecznego. Nic takiego w Polsce się nie stało, więc zgodnie z tym orzeczeniem Trybunału nie należało zrównywać wieku emerytalnego – dodał rzecznik.
– Jeżeli Trybunał nie przychyli się do naszych argumentów, to przychyli się następna koalicja rządząca, która niezależnie od tego, kiedy będą wybory, to tę ustawę i tak wrzuci do kosza – powiedział z kolei dziennikarzom szef „Solidarności”, Piotr Duda.
Nowelizacja ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych zakłada, że od 2013 r. wiek emerytalny będzie wzrastał o trzy miesiące każdego roku. Tym samym mężczyźni osiągną docelowy wiek emerytalny (67 lat) w 2020 r., a kobiety w 2040 r. Nowe regulacje przewidują też możliwość przejścia na wcześniejszą, tzw. częściową emeryturę, która stanowiłaby 50 proc. pełnej kwoty emerytury z FUS.
Gdy Sejm w maju głosował nad ustawą, Solidarność zablokowała wszystkie wyjścia z terenu parlamentu. Wiece związkowe odbywały się też przed Kancelarią Prezydenta i siedzibą rządu.
Piotr Toboła