Za miesiąc ruszają największe ćwiczenia polskiej armii pod kryptonimem „Anakonda -12”.
Weźmie w nich udział prawie 10 tysięcy żołnierzy, samoloty F-16 i MiG -29, czołgi Leopard, transportery Rosomak, okręty Marynarki Wojennej.
Wojsko będzie ćwiczyć na ogromnym obszarze obejmującym pięć województw: zachodniopomorskiego, pomorskiego, lubuskiego, kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego. „Anakonda -12” rozpocznie się 17 września i potrwa tydzień.
Scenariusz ćwiczeń zakłada wybuch lokalnego konfliktu. Wojsko musi go zdławić. Niestety teren, w którym przyjdzie działać żołnierzom nie jest łatwy, obejmuje liczne lasy, jeziora i morze.
Wesprzyj nas już teraz!
Dla wojska będzie to okazja do przetestowania współpracy z cywilnym systemem obronnym państwa. Przećwiczone zostaną elementy współpracy z administracją państwową szczebla krajowego, wojewódzkiego i powiatowego.
Polscy żołnierze będą też działać z natowskimi Sojuszniczymi Siłami Wzmocnienia (SSW). – W ćwiczeniu wezmą udział żołnierze z Wielonarodowego Korpusu Północ Wschód oraz grup operacyjnych z 2 Kanadyjskiej Zmechanizowanej Grupy Brygadowej i amerykańskiej 18 Brygady Military Police – mówi ppłk Mirosław Ochyra, rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego.
Ćwiczeniami „Anakonda-12” kierował będzie gen. Edward Gruszka, dowódca operacyjny Sił Zbrojnych. Pod swoją komendą będzie miał żołnierzy Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych, Marynarki Wojennej, Wojsk Specjalnych, Inspektoratu Wsparcia SZ, Inspektoratu Wojskowej Służby Zdrowia i Żandarmerii Wojskowej. Działania będą powadzone w dzień i nocą na poligonach i w centrach szkolenia w Drawsku, w Ustce, w Orzyszu, a także na poligonach morskich i lądowych Marynarki Wojennej.
– Wśród ćwiczonych elementów znajdą się symulowane walki powietrzne samolotów F-16 i Mig 29, a także uderzenia myśliwsko-bombowe samolotów SU-22. Na poligonie drawskim zadania wykonywać będą załogi czołgów Leopard 2A4, kołowych transporterów opancerzonych Rosomak. Zaplanowano też strzelania rakietowe z wyrzutni WR-40 Langusta, Kub i Osa oraz zadania dla śmigłowców i bezzałogowych statków powietrznych, zrzut skoczków spadochronowych z samolotu Casa C-295M. – opowiada mjr Klaudiusz Kamiński z Dowództwa Operacyjnego SZ.
Na poligonach morskich okręty Marynarki Wojennej ćwiczyć będą trałowanie, minowanie, wykonywać strzelania. Desant z morza będą się starały powstrzymać pododdziały 7 Brygady Obrony Wybrzeża.
Źródło: polska-zbrojna.pl
luk