9 sierpnia 2012

Turcy już nie chcą do Unii Europejskiej

(tatlici / sxc.hu)

Unijni politycy coraz wyraźniej starają się ożywić negocjacje akcesyjne z Turcją. Rozmowy Ankara-Bruksela od 2009 r. tkwią w martwym punkcie. Turcy najwyraźniej są coraz mniej zainteresowani przystąpieniem do UE.

Kryzys w Unii Europejskiej sprawił, że islamski kraj przestał interesować się rozpoczętymi kilka lat temu negocjacjami. Od roli członka UE drugiej kategorii Turcy wolą pozycję regionalnej potęgi skierowanej na Azję i Bliski Wschód.

W ciągu siedmiu lat rozmów, przeciwko członkostwu muzułmańskiej Turcji w Unii zdecydowanie sprzeciwiały się m.in. Niemcy, Austria i Francja. Nicolas Sarkozy proponował Turcji zamiast członkostwa „uprzywilejowane partnerstwo”. Wejście Ankary do UE torpeduje także Cypr, z powodu bardzo napiętych stosunków dwustronnych. To właśnie Cypr przejął 1 lipca na sześć miesięcy przewodnictwo w UE, Turcja wówczas zawiesiła rozmowy z Brukselą.

Wesprzyj nas już teraz!

Sprawa Cypru nie jest jednak jedyną kwestią, która sprawiła, że Ankara jest już znacznie mniej niż kiedyś zaangażowana w proces negocjacyjny. Turcja wzmocniła w ostatnich latach swoją pozycję jako potęga regionalna i stała się wzorem dla krajów ogarniętych arabską rewolucją. Siła oddziaływania Unii na arenie międzynarodowej w tym samym czasie znacznie zmalała. Argumentem przeciw Unii jest również dla Turków fatalna kondycja finansowa Europy. Turecka gospodarka tymczasem dynamicznie się rozwija, wzrost gospodarczy kraju już od 10 lat wnosi średnio 5,4 proc. rocznie – przypomina „Gazeta Polska Codziennie”.

Unia usilnie próbuje ożywić rozmowy, dziś zależy na nich bardziej Brukseli niż Ankarze.  Tureckie społeczeństwo nie jest już tak przychylnie nastawione do członkostwa kraju w Unii. W 2002 r. 76 proc. Turków popierało akcesję, dziś ich liczba spadła do 37 proc.

Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”
kra

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 302 155 zł cel: 300 000 zł
101%
wybierz kwotę:
Wspieram