Według danych NHS, jednego z fundamentów brytyjskiej opieki zdrowotnej, rekordowo, bo o 9 procent wzrasta spożycie Prozacu i innych tego typu medykamentów. W ubiegłym roku lekarze wydali na nie prawie 50 milionów recept. Środki trafiają najczęściej do osób cierpiących na depresję.
Dane z Centrum Informacyjnego NHS pokazują, że lawinowo rośnie liczba recept na Prozac oraz inne antydepresanty. Brytyjscy lekarze coraz częściej decydują się na farmakologiczne wsparcie w przypadku depresji, a w 2011 roku służba zdrowia wydała na nie 270 milionów funtów, czyli o ponad jedną piątą więcej niż w roku 2010. Antydepresanty coraz częściej są stosowane w terapii lęku.
Wesprzyj nas już teraz!
Niebezpieczną tendencją jest postępująca łatwość z jaką zapisywane są najpopularniejsze środki, takie jak Prozac i Seroxat. Lekarze wolą farmakologią zagłuszać objawy niż kierować pacjentów na terapie indywidualne lub grupowe. Są one równie skuteczne, a co najważniejsze pomagają zająć się przyczynami depresji, czyli smutkiem i brakiem zaufania, a nie tylko jej skutkami. Nie mają też efektów ubocznych, wśród których najczęściej wymienia się bezsenność.
Odnosząc się do danych liczbowych dotyczących leków przeciwdepresyjnych, rzecznik ministerstwa zdrowia skomentował je następująco: – Wzrost ilości recept na leki przeciwdepresyjne nie musi oznaczać wzrostu pacjentów z depresją. Na przykład wydawanie częstszych recept na mniejszą ilość leków pozwala częściej widzieć się z pacjentem i ocenić jego stan. Społeczeństwo jest też coraz bardziej świadome tego, że depresja jest chorobą i trzeba ją leczyć, również lekarze są bardziej wyczuleni na jej objawy – dodał. Zapowiedział jednocześnie, że w najbliższym czasie ministerstwo dofinansuje terapię kliniczną depresji, by uzupełnić farmakologię rozmową z psychologiem.
Widać wyraźnie, że społeczeństwa, które odchodzą od Boga i zasad wiary łatwo stają w obliczu beznadziei i smutku prowadzącego do rozpaczy. Dramatyczna sytuacja gospodarcza i problemy przez nią generowane wywołują coraz więcej przypadków samobójstw. Lekarze próbują leczyć ciało, aplikując antydepresanty. Kryzys jest jednak dużo głębszy, sięga bowiem do duszy ludzkiej.
Żródło: goniec.com
luk