W maju i czerwcu dokonano serii aresztowań osób oskarżanych o działalność terrorystyczną i mogących stanowić zagrożenie dla niemieckiego bezpieczeństwa. To finał operacji trwającej od 2010 roku, zatrzymani za granicą terroryści najprawdopodobniej ze sobą współpracowali.
1 maja w Somalii zatrzymano Mohameda D., niemieckiego obywatela, najprawdopodobniej członka al-Shabaab, niedługo później w Kenii zatrzymano Ahmeda Khaleda Muellera podejrzewanego o współpracę z tą samą organizacją. Na początku czerwca na terenie Turcji zatrzymano Fatiha T., członka grupy Niemieckich Talibskich Mudżahedinów, 10 czerwca w Tanzanii zatrzymano Emraha Erdogana, związanego z Islamskim Ruchem Uzbekistanu, al-Shabaab i al-Kaidą. W połowie czerwca w Pakistanie zatrzymano kolejnego niemieckiego obywatela – Naamena Mezichego, najprawdopodobniej członka al-Kaidy. W Turcji zatrzymano także Petera B., członka Islamskiego Ruchu Uzbekistanu.
W czerwcu ponad 1000 policjantów wzięło udział w akcji przeciwko niemieckim salafitom, których celem miało być wprowadzenie rządów szariatu. Jak przy tej okazji ujawniono, ruch ten w Niemczech posiada około 4000 tysięcy członków, władze od dłuższego czasu obserwowały aktywność 130 radykalnych islamistów działających na terenie kraju, 24 z nich było salafitami.
Źródło: euroislam.pl / dziennikzbrojny.pl
mat