25 lipca 2012

Al-Kaida chce drugiej Syrii w Iraku. Chce wszcząć wojnę religijną

(fot. ALI ABU SHISH / REUTERS / FORUM)

23 lipca przejdzie do historii jako jeden z najkrwawszych dni od ponad dwóch lat w Iraku. W wyniku serii skoordynowanych zamachów bojówkarzy islamskich zginęło co najmniej 111 osób, a rannych zostało ponad 200.

 

Za serię zamachów i skoordynowanych ataków przeprowadzonych w całym kraju odpowiedzialna jest Al.-Kaida i jej szef w tym kraju Abu Bakr al Bagdadi. Ostrzegał on, że bojówkarze islamscy wracają do swoich twierdz, z których wygnani zostali przez amerykańskie wojska. Żołnierze USA opuścili Irak w grudniu ub. roku. Bakral Bagdadi mówił: – Większość sunnitów w Iraku wspiera Al-Kaidę i czekana jej powrót.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Eksplozje oraz napady na punkty rządowe miały miejsce w ciągu zaledwie kilku godzin od siebie.

 

Przemoc na tle wyznaniowym osiągnęła najwyższy poziom w Iraku w latach 2006-2007, ale krwawe walki utrzymują się praktycznie cały czas. Wiele tysięcy chrześcijan zmuszonych zostało do opuszczenia kraju. W tej chwili walki toczą się między szyitami, sunnitami i frakcjami kurdyjskimi.

 

Żadna grupa nie przyznała się do ostatniej fali napaści,jednak starszy iracki urzędnik bezpieczeństwa wini za nie lokalne skrzydło Al-Kaidy, składające się z sunnickich bojowników islamskich wrogo nastawionych do rządzących szyitów.

 

Ostatnie ataki mają jasne przesłanie: Al-Kaida w Iraku jest zdeterminowana wywołać krwawą wojnę na tle religijnym – przekonuje urzędnik, pragnący zachować anonimowość. – Zważywszy na to, co się dzieje w Syrii, ataki te należy traktować poważnie jako potencjalne zagrożenie dla naszego kraju. Al-Kaida próbuje pogrążyć Irak w wojnie szyicko-sunnickiej– dodawał pracownik służb. Wyjaśnił, że Al-Kaidzie zależy na tym, aby w Iraku było tak źle, jak jest w Syrii.

 

W poniedziałek tylko w miejscowości Taji, położonej na północ od Bagdadu miało miejsce  sześć eksplozji. Jeden samochód pułapka wybuchł w pobliżu kompleksu mieszkaniowego. Podmuch spowodowany eksplozją spowodował rzeź wśród policjantów przybyłych na miejsce wcześniejszych ataków. Zginęły tam 42 osoby, a 48 zostało rannych.

 

Dwa samochody pułapki eksplodowały w pobliżu budynku rządowego w Sadr City, oraz w obszarze głównie szyickim w Hussainiya na obrzeżach stolicy, zabijając łącznie 16 osób i raniąc 73.

 

W miejscowości Udaim bojówkarze zaatakowali i zabili 13 żołnierzy a pięciu ranili. Na przedmieściach Bagdadu samochód eksplodował koło placu budowy, zabijając dwóch policjantów.

 

Bomby pułapki eksplodowały w pięciu miastach w regionie Kirkuku, bogatym w ropę naftową, zabijając 9 osób i raniąc 17. Co najmniej cztery ataki miały miejsce w północnej części miasta Mosul – byłej warowni Al-Kaidy. Zabitych tam zostało co najmniej 10 osób.

 

Eksplozje i ataki na punkty kontrolne miały miejsce w całej północno-wschodniej prowincji Diyala, gdzie zabito 11 osób i raniono 30.

 

Dwa samochody pułapki zaparkowano w pobliżu wojskowego punktu kontrolnego w miejscowości Khan Bani Saad, na północny wschód od Bagdadu, gdzie zginęło 5 osób, a ranionych zostało 22.

 

Eksplozje miały miejsce także w południowej części miasta Diwaniyah, gdzie zginęły 3 osoby, a 25 zostało rannych.

 

Falę ataków zaaranżowano także w niedzielę w dwóch miastach na południe od Bagdadu, w miejscu świętym dla szyitów – w Nadżafie. Zginęło tam 20 osób, a  rannych zostało 80.

 

Liczba ofiar poniedziałkowych eksplozji jest największą od dwóch lat, tj. od 10 maja 2010 r., w którym zginęło co najmniej 119 osób.Ostatni miesiąc był także  jednym z najkrwawszych od czasu wycofania się armii amerykańskiej w grudniu ub. roku. Zginęło co najmniej 237 osób, a 603 zostały ranne.

 

Z wcześniejszych doniesień medialnych wynika, że Al-Kaida faktycznie powraca do swoich dawnych twierdz na Bliskim Wschodzie i wyraźnie się aktywizuje.

 

Źródło: news.sky.com, AS.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 361 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram