Władze Arabii Saudyjskiej ostrzegły przebywających w tym kraju niemuzułmańskich cudzoziemców aby na czas trwania ramadanu w miejscach publicznych nie spożywali posiłków, nie pili ani nie palili. Nieprzestrzeganie „świętych rytuałów muzułmańskich” może zakończyć się wydaleniem z kraju. Tymczasem w piątek, który był pierwszym dniem muzułmańskiego postu, w katolickiej niegdyś Francji tysiące muzułmanów modliło się na ulicach miast.
Według rządowych danych Arabii Saudyjskiej, w kraju tym przebywa 8 mln cudzoziemców z Azji, krajów arabskich oraz z Zachodu. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wezwało ich do „okazania szacunku dla uczuć muzułmanów” oraz „przestrzegania świętych rytuałów muzułmańskich”. Za złamanie surowych religijnych praw grozi zerwanie kontraktu i wydalenie z kraju.
Wesprzyj nas już teraz!
W piątek świętowanie ramadanu rozpoczęli również emigranci muzułmańscy w Europie Zachodniej. Krajem, w którym społeczność muzułmańska rozwija się niezwykle prężnie jest Francja. Zbudowano tam już ponad dwa tysiące meczetów. W samym Strasburgu od 1967 roku powstało ich ponad 20. Muzułmańska społeczność w tym mieście liczy obecnie 50-60 tys. osób, co stanowi ok. 10 procent wszystkich mieszkańców miasta.
W strasburskim Wielkim Meczecie, nowej islamskiej świątyni, jednej z największych we Francji – położonej niecałe 2 kilometry od pięknej średniowiecznej katedry – zgromadziło się w piątek 2500 muzułmanów. – Ten meczet jest wasz. Wszyscy różnimy się, ale tu nasze pochodzenie, kolor skóry nie liczy się, wszyscy jesteśmy po prostu muzułmanami, należymy do tego kraju, którym jest Francja – powiedział do tłumu wiernych Said Aalla, przewodniczący stowarzyszenia, które doprowadziło do budowy świątyni.
– Ten „wspaniały” meczet to „duma Strasburga”, pozwoli on muzułmanom oddawać cześć Bogu „z godnością, na jaką zasługują” – uważa Olivier Bitz, socjalistyczny zastępca burmistrza miasta.
Źródło: rp.pl
pam
