Sąd Najwyższy Ukrainy po raz trzeci odroczył rozprawę kasacyjną w sprawie wyroku siedmiu lat więzienia dla byłej premier Julii Tymoszenko. Kolejne posiedzenie odbędzie się 16 sierpnia.
Sąd podjął decyzję wskazując na nieobecność Tymoszenko na sali rozpraw. Obrona argumentuje, że w świetle prawa, obecność byłej premier nie jest obowiązkowa, władze starają się przeciągać proces by sprawa nie doszła do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. – Termin posiedzenia Trybunału w sprawie Tymoszenko wyznaczono na 28 sierpnia. Władze robią wszystko, byśmy nie mogli zaskarżyć przed Trybunałem jej wyroku w części naruszenia praw człowieka – oceniał adwokat Serhij Własenko.
Wesprzyj nas już teraz!
Posiedzenie Sądu obserwował Aleksander Kwaśniewski, nie chciał jednak komentować tej decyzji. W rozmowie z dziennikarzami potwierdził, że w trakcie wizyty na Ukrainie spotka się z byłym szefem MSW Jurijem Łucenką, skazanym na cztery lata więzienia.
Aktualnie Tymoszenko znajduje się w szpitalu w Charkowie. Ukraińska prokuratura twierdzi, że jest w stanie oskarżyć opozycjonistkę o zlecenie zabójstwa parlamentarzysty i biznesmena Jewhena Szczerbania. Unia Europejska otwarcie jednak wskazuje na polityczny kontekst wyroku i procesu Tymoszenko, wytykając też władzom wybiórcze stosowanie prawa.
Źródło: tvn24.pl
mat