Organizacje pro – life zaskarżyły do Międzynarodowego Trybunału Karnego eugeniczne prawo wprowadzone przez rząd Nowej Zelandii. Tamtejsi decydenci liczyli na to, że 90 proc. chorych dzieci zostanie zabitych przed narodzeniem. Sędziowie zdecydują, czy czyn ten zakwalifikować jako zbrodnię przeciwko ludzkości.
Nie ma wątpliwości, że rządowy program w Nowej Zelandii to program zbrodniczy. Jego twórcy zresztą bez ogródek twierdzą, że celem miało być zabicie 90 proc. chorych dzieci przed urodzeniem.
Wesprzyj nas już teraz!
Pogram opiera się na obowiązkowych badaniach prenatalnych. W razie gdyby wykazały one nieuleczalną chorobę dziecka, matka może zdecydować o dokonaniu aborcji.
Z pomocą zagrożonemu życiu nienarodzonych ruszyły organizacje pro – life, które zaskarżyły decyzję do Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze. Jak twierdzą ich przedstawiciele jest to test dla sędziów trybunału, czy faktycznie stoją na straży przestrzegania praw człowieka.
Źródło: righttolife.org
ged