190 osób, w tym 125 cywilów, zginęło w czwartek w Syrii w walkach sił rządowych z rebeliantami. To największa dzienna liczba ofiar od czasu rozpoczęcia rewolty przeciwko rządom Baszara el-Asada.
Od kilku dni dobowy bilans ofiar regularnie przekracza 100 osób. W środę w samych tylko miastach Hims i Dajr az-Zaur zginęło co najmniej 149 osób, w tym 14 dzieci. O bilansie czwartkowych starć poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Najwięcej ofiar było w Dumie pod Damaszkiem, gdzie na skutek ostrzału miasta zginęło 36 osób, w tym sześcioro dzieci.
Wesprzyj nas już teraz!
Według rebeliantów z regionu Hatay, w nocy z czwartku na piątek wojskowe śmigłowce zaatakowały miasto Sarakeb w prowincji Idlib.
Źródło: tvp.info
mat