27 czerwca 2012

Di Noia: można dyskutować o soborze pozostając w pełnej jedności

(fot. Jim McIntosh / commons.wikimedia.org, licencja cc)

Arcybiskup Joseph Di Noia OP zauważył, że posiadanie teologicznych zastrzeżeń dotyczących Vaticanum Secundum bynajmniej nie musi oznaczać naruszenia jedności ze Stolicą Apostolską. Samych zaś dokumentów nie należy interpretować według stanowiska liberalnych ojców soboru.


Amerykański dominikanin został 26 czerwca nominowany na wiceprzewodniczącego Papieskiej Komisji Ecclesia Dei. W rozmowie z Catholic News Service teolog wskazał, że celem Komisji jest ukazanie, że poważne zastrzeżenia wobec soboru nie muszą oznaczać naruszenia kościelnej jedności. – Możliwe są teologiczne rozbieżności pozostając jednocześnie w komunii ze Stolicą Piotrową – stwierdził arcybiskup. Nie jest jednak uprawniona lektura dokumentów soborowych z punktu widzenia liberalnych biskupów uczestniczących w jego obradach. – Zważywszy, że Duch święty prowadzi Kościół, te dokumenty nie mogą zrywać z tradycją – zauważył Di Noia.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Rzecznik Watykanu, ks. Federico Lombardi SI ocenił, że nominacja dominikanina potwierdza wagę i delikatną naturę zagadnień podejmowanych przez Komisję Ecclesia Dei. Jak dodawał arcybiskup Di Noia, po trzech latach rozmów doktrynalnych z Bractwem Kapłańskim św. Piusa X, Ojciec święty liczy na możliwość pojednania tradycyjnych duchownych. Rozmowy znalazły się aktualnie na etapie poszukiwania „formuły, która szanować będzie ich teologiczną spójność” – dodał Di Noia.

 

Dominikanin od 2002 roku był podsekretarzem w Kongregacji Doktryny Wiary. W 2009 roku został sekretarzem Kongregacji Kultu Bożego, sakrę biskupią przyjął w tym samym roku z rąk kardynała Williama Levady. Uczestniczył w pracach związanych z utworzeniem specjalnych struktur kanonicznych dla byłych anglikanów. Był także członkiem Międzynarodowej Komisji Teologicznej, naukowo związany jest z Papieską Akademią im. św. Tomasza z Akwinu.

 

Źródło: rorate-caeli.blogspot.com

mat

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 306 155 zł cel: 300 000 zł
102%
wybierz kwotę:
Wspieram