Przed wczorajszym meczem Polska – Rosja doszło do zamieszek na ulicach Warszawy. Władze stolicy postanowiły uwolnić się od odpowiedzialności za wszelkie incydenty i prowokacje zanim kibice ze wschodu przyjechali nad Wisłę.
W jaki sposób rosyjscy kibice zorganizowali sobie pochód w centrum polskiej stolicy? Nie było żadnego wniosku, nie ma zatem zgromadzenia. Nie ma ani zgody, ani braku zgody ze strony miasta. Jest po prostu tylko i wyłącznie przejście przez most. Nie występowali o zgodę. Tylko poinformowali nas pismem – tłumaczyła przed marszem prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Zapewniała również, iż jeśli podczas pochodu pojawią się polityczne transparenty, będzie to sprawa dla policji.
Wesprzyj nas już teraz!
Tymczasem wydział prasowy Komendy Stołecznej Policji podaje, iż zatrzymani wczoraj podczas zamieszek chuligani odpowiedzą m.in. za… nielegalne zgromadzenie. Pomimo licznych próśb i apeli przechodniów i polskich kibiców, funkcjonariusze nie reagowali na komunistyczne symbole obecne na marszu rosyjskich kibiców.
Źródło: rmf24.pl
Marcin Musiał