Ponad 30 tys. osób wyszło na ulice Moskwy w proteście przeciwko rządom Władimira Putina. Zgodę na manifestację, nazywaną „marszem milionów”, wydał Kreml. W akcji biorą udział przedstawiciele wszystkich liczących się opozycyjnych sił politycznych.
Uczestnicy protestu zebrali się na Placu Puszkina, i bulwarami Moskwy przeszli na prospekt Adrieja Sacharowa. Tam został przyjęty „Manifest wolnej Rosji”.
Wesprzyj nas już teraz!
Pikietujący domagali się ustąpienia Władimira Putina. Na transparentach nieśli hasła takie „Rosja bez Putina!”, „Rosja będzie wolna!”. Na czele demonstracji stali przywódcy opozycyjnych wobec Kremla partii.
Na „marsz milionów” przyjechali opozycjoniści z różnych regionów Rosji. Czeczeni, Tatarzy a nawet potomkowie polskich zesłańców przylecieli do rosyjskiej stolicy aż z Syberii. – Tak jak nasi przodkowie 1863 roku chcieli wygnać cara, tak my dziś pogonimy Putina – mówią.
Na wiecu zabrakło dwóch znanych opozycjonistów: Ilji Jaszyna i Aleksieja Nawalnego. Obaj zostali wezwani na przesłuchanie w związku z wczorajszym przeszukaniem, jakie służby bezpieczeństwa przeprowadziły w ich domach.
We wtorek przypada święto narodowe Federacji Rosyjskiej – Święto Niepodległości, nazywane Dniem Rosji.
Źródło: TVP.info
ged,luk