Chińskie małżeństwo, zostało ukarane niebotycznie wysoką karą grzywny 210 tys. dol. za to, że pozwoliło przyjść na świat swojemu dziecku. Osoby, których nie stać na zapłacenie takiej drakońskiej kary, decydują się na aborcję lub sterylizację.
O antyrodzinnej polityce prowadzonej przez chińskie władze wiedzą wszyscy mieszkańcy tego kraju. Za złamanie zasady jednego dziecka grożą tam kary grzywny. Małżeństwo, zdecydowało się na kolejne dziecko z pełną świadomością tego, że dotkną ich represje finansowe. Kara przerosła jednak ich oczekiwania. Władze chińskie tłumaczą, że jest ona wynikiem przeliczenia ich dochodów.
Wesprzyj nas już teraz!
Nie wszystkie rodziny w Chinach stać jednak na płacenie tak wysokich kar. Dlatego często decydują się one na aborcję, bądź sterylizację.
Prawo naturalne w Chinach gwałcone jest też przez tamtejsze obyczaje. Zgodnie z nimi bowiem, tylko męski potomek może się zaopiekować rodzicami. Dlatego małżeństwa, które podczas badania USG dowiedzą się, że dziecko jest płci żeńskiej, decydują się na jego zabicie.
Źródło: Nasz Dziennik
ged