Sąd uznał ambasadora Jarosława Spyrę winnym kłamstwa lustracyjnego. Otrzymał on pięcioletni zakaz pełnienia funkcji publicznych.
W 2009 roku Jarosław Spyra został zaakceptowany przez sejmową komisję spraw zagranicznych jako kandydat na ambasadora Peru, Ekwadoru i Boliwii z siedzibą w Limie. Jednak udzielenia nominacji odmówił mu ówczesny prezydent Lech Kaczyński. Ojcem dyplomaty był bowiem wysokiej rangi oficer SB, Eugeniusz Spyra. W młodości Jarosław spędził z nim wiele lat na zagranicznych placówkach.
Wesprzyj nas już teraz!
Sytuacja Spyry zmieniła się w 2010 roku, kiedy pełniący obowiązki prezydenta Bronisław Komorowski udzielił mu nominacji. Kilka miesięcy później dziennik „Rzeczpospolita” poinformował, że Spyra był współpracownikiem SB. Fakt ten zataił on w swoim oświadczeniu lustracyjnym.
W związku z zatajoną agenturalną przeszłością Spyry, IPN złożył do sądu wniosek o uznanie go kłamcą lustracyjnym. Po ujawnieniu tej informacji ambasador podał się do dymisji.
Sąd uznał, że Spyra skłamał w oświadczeniu lustracyjnym i skazał go na pięcioletni zakaz pełnienia funkcji publicznych. Na taki sam okres sąd pozbawił też byłego ambasadora biernego prawa wyborczego.
Źródło: rp.pl
ged