Papież Benedykt XVI podczas spotkania z kardynałami ze Świętego Kolegium Kardynalskiego mówił, że „ciemne noce”, które miały miejsce także w jego życiu sprawiły, iż Chrystus stał mu się bliższy.
Podczas wydanego z okazji 85. urodzin i siódmej rocznicy pontyfikatu uroczystego obiadu z udziałem kardynałów, Benedykt XVI mówił: – W tym momencie moje słowa mogą być tylko słowami wdzięczności. Przede wszystkim chciałbym podziękować Bogu za danie mi tak wielu lat radości, ale także za „ciemne noce”. Bo patrząc z perspektywy czasu, można zobaczyć, że również noce były konieczne i dobre.
Wesprzyj nas już teraz!
Papież przyznał, że od początku swojego pontyfikatu przeżywał trudne chwile. Nawiązał do nich kilka dni wcześniej, podczas audiencji generalnej. Dziękował wówczas wiernym za ich modlitwy i wsparcie, jakie otrzymał, gdy został wybrany na Następcę Piotra. – Od pierwszej chwili wyboru na papieża, zawsze czułem, że jestem wspierany przez modlitwy was wszystkich, przez modlitwę Kościoła, którą w sposób szczególny odczuwałem w momentach największych trudności, i dziękuję wam za to z głębi serca – mówił papież.
Ojciec Święty podkreślił, że modlitwa jest cennym narzędziem w pokonywaniu wszelkich prób, które mogą powstać na drodze życia, ponieważ prowadzi do głębokiego zjednoczenia z Bogiem. Owo zjednoczenie z Panem pozwala nam także na głębokie zjednoczenie z innymi.
Źródło: CNA, AS.