W 2011 roku podatnicy tego stanu opłacili „zabiegi” aborcyjne na kwotę 1,27 miliona dolarów. Przerwano życie 1786 nienarodzonych istnień, 14 kobiet ucierpiało na skutek powikłań medycznych.
Od 1998 roku publiczna refundacja przysługuje wszystkim „koniecznym medycznie” aborcjom. Równocześnie stan Nowy Meksyk jest jednym z najbiedniejszych, tamtejszy departament zdrowia otwarcie przyznaje, że ośrodki aborcyjne nie podlegają nawet odpowiednim regulacjom ani urzędowej kontroli. Jak niedawno ujawniono, „kliniki” funkcjonują w prawnej próżni. Uniemożliwia to kontrolę w przypadku komplikacji skutkujących zagrożeniem życia i zdrowia kobiet poddawanych praktykom aborcyjnym.
Wesprzyj nas już teraz!
– W 2011 roku podatnicy Nowego Meksyku zapłacili za 1 786 aborcji 1 127 557 dolarów. To naprawdę nadaje nowy sens koncepcji aborcji przymusowych; w tym przypadku do finansowania aborcji przymuszani są podatnicy Nowego Meksyku – zauważa Bud Shaver z Project Defending Life.
źródło: operationrescue.org
mat