W 2011 roku polskie gospodarstwa domowe zużyły na cele opałowe niemal 12 milionów ton węgla kamiennego, w roku bieżącym sprzedaż będzie prawdopodobnie jeszcze wyższa – wynika z prognoz przedstawicieli Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla. W ubiegły piątek w Katowicach odbyło się zebranie założycielskie Izby, skupiającej ok. 170 podmiotów handlujących węglem z całej Polski.
Prezes Izby Adam Gorszanów wskazał, że w 2004 r. polskie gospodarstwa domowe spalały rocznie ok. 9,4 mln ton węgla kamiennego. Od tego czasu w tym segmencie rynku sprzedaż systematycznie rośnie, mimo konkurencji oraz kampanii promujących wykorzystywanie innych nośników energii.
Wesprzyj nas już teraz!
Przyczyna tego jest prosta: „Węgiel kamienny pozostaje wciąż najtańszym źródłem energii dla gospodarstw domowych. M.in. dlatego jeszcze przez wiele lat będzie on w Polsce najpopularniejszym surowcem do produkcji energii cieplnej, tak w gospodarstwach domowych, jak i na skalę przemysłową” – powiedział prezes Gorszanów.
Tymczasem polskie górnictwo już dziś nie jest w stanie sprostać zapotrzebowaniu na gatunki węgla kupowane przez indywidualnych odbiorców. W zeszłym roku polska produkcja węgla opałowego wyniosła ok. 8,5 mln ton. Dalsze ponad 3 mln ton zostało uzupełnione importem, głównie z Rosji.
Powołana w piątek Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla zamierza m.in. zabiegać o zmianę zasad związanych z podatkiem akcyzowym na węgiel. Sprzedawcy wskazują, że jego wprowadzenie na początku tego roku spowodowało olbrzymi chaos. Chcą między innymi, by wymogi administracyjne związane z dokumentowaniem zwolnienia z akcyzy (gospodarstwa domowe jeszcze nie muszą jej płacić) zostały znacząco złagodzone.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że wobec obowiązku wdrożenia tzw. „dyrektywy energetycznej nr 2003/96/WE” do dnia 1 stycznia 2012 r., Polska stanęła przed koniecznością opracowania systemu opodatkowania tzw. wyrobów energetycznych, a więc węgla (kamiennego i brunatnego) oraz koksu. W ekspresowym trybie legislacyjnym (zaledwie 2 dni!) dokooptowano do ustawy „ramowej” z sierpnia 2011 r. o redukcji niektórych obowiązków obywateli i przedsiębiorców i uchwalono wraz z nią bez zastrzeżeń wspomnianą zmianę ustawy o podatku akcyzowym.
Pozostaje mieć nadzieję, że najbliższe zimy będą łagodne.
Źródło: PAP
Piotr Toboła