Brytyjski adwokat ostrzega: po planowanej zmianie prawa wbrew zapewnieniom Davida Camerona, obowiązek błogosławienia związków jednopłciowych obejmie także związki wyznaniowe. Rządząca koalicja nie kryje totalitarnych zapędów.
Neil Addison, adwokat i dyrektor Centrum Prawnego Thomasa Moore’a wskazuje, że prawo zrównujące związki heteroseksualne z jednopłciowymi uderzy w katolicką moralność i autonomię Kościoła. Jak tłumaczy, orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka oraz Sądu Apelacyjnego Anglii i Walii wskazuje, że zrównanie w prawach związków heteroseksualnych i jednopłciowych będzie miało donioślejsze konsekwencje, niż przyznają sami zwolennicy projektu.
Wesprzyj nas już teraz!
Jeśli rządząca Partia Konserwatywna zrealizuje taki projekt, to nawet w przypadku wprowadzenia wyjątków prawnych służących Kościołowi katolickiemu, takie rozwiązania może zostać sądownie zaskarżone. Kościół mógłby wtedy stanąć przed falą oskarżeń o dyskryminację. – Rząd będzie zobligowany do zapewnienia możliwości zawierania małżeństw jednopłciowych w wymiarze religijnym na tej podstawie, na której umożliwia się to związkom heteroseksualnym – tłumaczy Addison.
Prawnik wyjaśnił, że zrównanie prawne tych dwóch rodzajów związków posiada o wiele poważniejsze konsekwencje prawne, niż przyznaje to rząd i homoseksualne lobby. – Rządowe zapewnienia ignorują fakt, że w sensie prawnym nie ma różnicy między małżeństwem religijnym a cywilnym, nie ma też odrębnego statusu prawnego przysługującego małżeństwom cywilnym w odróżnieniu do małżeństwa religijnego. W sensie prawnych oba są prawnie regulowane w ten sam sposób a jedynie odbywają się w różnych obiektach – stwierdził prawnik.
Jak tłumaczył, już teraz Sąd Apelacyjny Anglii i Walii orzekł, że tradycyjna definicja małżeństwa nie stanowią „zasadniczej części” prawosławia. Fakty te są starannie ignorowane przez stronę rządową w trakcie trwającej debaty publicznej.
źródło: catholicherald.co.uk
mat